Holenderscy kibice na „gościnnych występach” we Francji

Najnowsze wiadomości z Holandii przekazane przez niderlandzką policję mówią o dokonaniach niderlandzkich kibiców. Kilkudziesięciu fanów piłki nożnej pojechało do Francji. Tam jednak w miejscowości Sedan nie dodawali otuchy swojej drużynie. Postanowili bowiem rozprawić się z francuskimi fanami.

W minioną sobotę, około godziny 13:30 we francuskim miasteczku Sedan blisko setka holenderskich kibiców zaatakowała 50-osobową grupę sympatyków klubu z Bastiy (klub z Korsyki). W starciu tym rannych zostało co najmniej sześć osób. Jeden z poszkodowanych jest w stanie ciężkim. Co interesujące, francuskie media mówią o tym, że ofiarami są w większości obywatele Niderlandów. Wydaje się to o tyle dziwne, iż chuligani z krainy tulipanów mieli przewagę dwóch do jednego.

 

Gościnne występy

Najnowsze wiadomości z Holandii potwierdzone również przez francuskie służby wskazują, że napastnikami byli kibice FC Utrecht. Kibole ci przyjechali najprawdopodobniej na „gościnne występy”. Wstępne ustalenia mówią o zorganizowanej akcji, której celem była zwykła bandycka napaść na francuskich kibiców. Wszystko dlatego, iż ich klub nie grał wtedy meczu we Francji. Na boisku w Sedam w szranki miały stanąć dwie drużyny SC Sedan i Bastia, obie grające w czwartej lidze francuskiej.

Sytuacja wydaje się więc dziwna, a staje się jeszcze dziwniejsza, gdy weźmie się pod uwagę, iż taki korpus ekspedycyjny holenderskich kiboli nie zdarza się pierwszy raz. Dochodziło już do wielu tego typu aktów. Najsłynniejszy zaś miał miejsce w 2007 roku, kiedy to kibole FC Utrecht połączyli siły z szalikowcami S.C. Sedan, by zaatakować kibiców Paris Saint-Germain, który wtedy grał w północno-francuskim mieście.

 

Ciche przymierze

Według francuskich mediów cała ta sytuacja, w której holenderscy kibice „wspierają” zadymiarzy z Sedan to efekt wydarzeń z dawnych lat. Lokalne media z tego francuskiego miasta mówią bowiem o tym, że kibice FC Utrecht czują się związani z SC Sedan. Wszystko z powodu zawodnika FC Utrecht, David di Tommaso. Piłkarz ten przeszedł właśnie z Sedan do Utrechtu, w którym grał aż do swojej przedwczesnej śmierci z powodu niewydolności serca. Tragiczny los zawodnika scalił więc, zdaniem niektórych, obie drużyny.

 

Dochodzenie

Po walkach większość Holendrów wróciła do ojczyzny. Francuska policja nadal prowadzi dochodzenie. Na chwilę obecną nie postawiła nikomu zarzutów. Nie doszło również do ani jednego aresztowania.