Gra komputerowa, maile i kara w realnym świecie

maile z pogróżkami wysyłane przez ucznia

Niektórzy biorą gry komputerowe trochę zbyt poważnie. Doskonałym przykładem tego jest nastolatek z Oirschot, który groził śmiercią uczniom i pracownikom swojej szkoły. Czemu? Wszystko, by ośmieszyć swego rywala z gry komputerowej. Ich kłótnia w wirtualnym świecie sprowadziła jednak na młodego człowieka całkiem realne problemy.

rozliczenie podatku z Holandii

Discord

Po kłótni, jaka miała miejsce na platformie komunikacyjnej Discord, młody człowiek z Oirschot wysłał za pomocą emalii, groźby śmierci do ponad stu uczniów i pracowników szkoły w Bilthoven. Zrobił to jednak nie ze swojego adresu, a z adresu kolegi, z którym pokłócił się w sieci. Włamał się więc na jego konto i wysłał emaile.

 

Rewanż

Miało to być żartem, swoistym rewanżem za to co stało się w jednej z gier sieciowych. Maile zostały jednak potraktowane poważnie, bardzo poważnie. Placówka oświatowa, do której chodzili uczniowie, została zamknięta na dwa dni – 2 i 3 czerwca, ze względów bezpieczeństwa. Nie ma się jednak czemu dziwić, gdy uczniowie i nauczyciele dostali wiadomość: „Zastrzelę was wszystkich w czwartek, 2 lipca, cieszcie się życiem” a wraz z nią zdjęcia broni palnej. Z maila wynikało, że odbiorcom pozostał miesiąc życia. Adresaci mogli mieć powody do obaw.

 

Nalot

Szkoła po otrzymaniu wiadomości od spanikowanych rodziców uczniów, natychmiast zawiadomiła policję. Ta zrobiła nalot na mieszkanie autora maili. Chłopak podczas zatrzymania okazał się jeszcze bardziej przerażony niż zastraszone osoby i cały czas upierał się, że jest niewinny.

 

Śledztwo

Faktycznie, przeprowadzone przez policję śledztwo wykazało, iż ktoś włamał się do skrzynki mailowej chłopaka. Kto to był? Okazało się, że sprawcą był 17-latek. Zdobył on hasło do konta swojej ofiary i rozesłał groźby.

 

Kara

Nastolatek, za to co zrobił, stanął w tym tygodniu przed sądem. 17-latek wyraził skruchę, ale to na wiele się nie zdało. Sąd uznał go za winnego wysyłania gróźb karalnych, zastraszania i włamania do cudzej skrzynki pocztowej. W efekcie młody człowiek usłyszał karę 50-godzin prac społecznych. Musi także zapłacić szkole 3000 euro odszkodowania, a swojemu koledze, któremu włamał się na skrzynkę 250 euro.

 

Źródło:  AD.nl