Europejskie polowanie na handlarzy i szmuglerów heroiny

Najnowsze wiadomości z Holandii mówią o zorganizowanej akcji mającej na celu uderzenie w narkobiznes zajmujący się produkcją, rozpowszechnianiem i sprzedażą heroiny. Policja z całej Europy dokonała serii zatrzymań. Kajdanki znalazły się na rękach Holendrów, Polaków, czy między innymi Turków.

Węzeł tranzytowy

Jak wskazują służby mundurowe walczące z przestępczością narkotykową w Niderlandach, ich kraj zawsze był bardzo ważnym węzłem komunikacyjnym. Dotyczy to nie tylko kokainy, przypływającej do portów krainy tulipanów, ale również innych ciężkich narkotyków. Heroina przybywa do Holandii wręcz w hurtowych ilościach. Wszystko po to, by następnie rozesłać ją do Wielkiej Brytanii, Niemiec czy krajów skandynawskich.

 

Policyjna akcja

By przeciwstawić się przemytowi, funkcjonariusze policji rozpoczęli w tym tygodniu zakrojoną na szeroką skalę akcję aresztowań. Najnowsze wiadomości z Holandii przekazane przez tamtejszą policję mówią o zatrzymaniu trzech mężczyzn w wieku od 44-50 lat. Aresztowano ich w Dordrechcie i Amsterdamie. „Po sąsiedzku” belgijska policja aresztowała 32-letnią kobietę zamieszaną w ten proceder. Jedną osobę zatrzymano w Polsce. Turecki wydział do walki z przestępczością narkotykową pojmał zaś siedem osób.

Włoski port i holenderska heroina

Całe dochodzenie miało swój początek we Włoszech. Wtedy to pod koniec 2018 w Genui tamtejsza policja i służby celne namierzyły ładunek ponad 300 kilogramów kokainy. Transport ten miał trafić do Roosendaal. Zamiast jednak skonfiskować kontrabandę, celnicy postanowili przyjrzeć się temu, co się stanie z ładunkiem. Narkotyk trafił więc, pod bacznym okiem funkcjonariuszy do Holandii. Tam szybko stało się jasne, że 44-letni mężczyzna z Dordrechtu był ważnym pośrednikiem w Holandii. Mężczyzna ten organizował skrytki i transport dalej w Europę.

 

Zatrzymania

Policja zbierała więc dowody mające na celu uderzyć bezpośrednio w całą siatkę przemytników. To jednak nie oznaczało, że pozwalano, by towar rozprzestrzeniał się po Europie. Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują, że służby cały czas przejmowały ładunki i aresztowały podejrzanych. Było to jednak robione w taki sposób, by „grube ryby” myślały, że jest to zwykłe ryzyko zawodowe. W efekcie takich akcji zatrzymano kilku podejrzanych w Rotterdamie, Bergschenhoek, Amsterdamie i Roosendaal, czy też przechwycono transport 170 kg nielegalnej substancji. Włosi i Holendrzy współpracowali również ze służbami innych krajów. Dzięki temu w Niemczech policja zatrzymała tira z 640 kg narkotyku, a w Kazachstanie pojazd jadący z kamieniem w głąb Europy miał ponad 1100 kilogramów narkotyku w nadprogramowym ładunku.

Obecnie funkcjonariusze mówią, że mają już wystarczające dowody, by dobrać się do szefów i organizatorów przemytu i produkcji. W najbliższym czasie więc w akcji koordynowanej przez Europol możemy spodziewać się kolejnych zatrzymań.

 

Interesują Cię najnowsze wiadomości z Holandii? Odwiedź naszą stronę główna.