Eneco przekazuje dobre wieści dotyczące naszych kieszeni
Mamy bardzo dobre wieści dla części naszych czytelników. Chodzi o szczęśliwców, którzy mają podpisane umowy na dostarczenie energii z firmą Eneco. Otóż ten dostawca zdecydował się w ostatnich dniach obniżyć stawkę za prąd do poziomu nieco niższego niż ustanowiona obecnie przez rząd wartość.
Dostawca energii Eneco zdecydował się obniżyć ceny energii dla części swoich klientów. Chodzi tu o tych, którzy w kwietniu tego roku otrzymają nowe stawki. W nowych blankietach do wpłat, stawka dotycząca prądu będzie nieco niższa niż cena maksymalna. Niestety tak dobrze nie jest w przypadku gazu, chociaż też będzie taniej.
Taniej
Klienci, o których mowa w powyższym akapicie, zapłacą od kwietnia 0,39444 euro za kilowatogodzinę energii elektrycznej. Jest to więc kwota o pół centa niższa od stawki ceny maksymalnej, czyli 0,4 euro za kilowatogodzinę. Owe 0,5 centa nie wydaje się dużą wartością, biorąc jednak pod uwagę to, iż osoby te obecnie muszą płacić 0,76 euro za kilowatogodzinę, to jest to duża ulga i szansa na zaoszczędzenie kilku euro więcej.
Gaz
Dostawca obniży również ceny gazu. Te spadną o połowę, z 3,04 euro do 1,5 euro za metr sześcienny. Mimo jednak tak dużej obniżki nowa stawka nadal będzie wyższa niż tak zwana maksymalna stawka cenowa wynosząca 1,45 euro za metr sześcienny.
O co chodzi?
Wszystko, co napisaliśmy wyżej, może wydawać się dziwne. W końcu to bowiem rząd ustalił ceny gazu i energii elektrycznej na maksymalnym pułapie (1,45 euro za m3 gazu; gaz 0,4 euro kilowatogodzina prądu). Skąd więc wskazane wyżej kwoty? Należy pamiętać, iż rządowe wytyczne maksymalnego pułapu cenowego dotyczą tylko 2900 kilowatogodzin prądu i 1200 metrów sześciennych gazu rocznie. To zaś oznacza, że osoby, które zmieszczą się poniżej progu, nie zobaczą tych różnic (nie licząc tej obniżki o pół centa). Wartości te są jednak ważne dla osób, które przekroczą limity. Oni będą musieli płacić za nadwyżki po cenach wolnorynkowych. Te zaś jak widać w Eneco spadają.
Źródło: Nu.nl