Dwójka emigrantów oblewa wrzątkiem lesbijkę w Gilze

Holandia to bardzo otwarty kraj z tolerancyjnym społeczeństwem. Ludzie szukający azylu w Niderlandach powinni więc przyjąć tamtejsze wartości za własne. Tymczasem emigranci atakują wrzątkiem lesbijkę, uznając ją za „brudną”.

W niedzielę funkcjonariusze policji zatrzymali dwie osoby za napaść na lesbijkę w ośrodku dla azylantów na terenie Gilze, która miała miejsce tydzień wcześniej - 2 sierpnia. Śledczy poinformowali, iż aresztowani to 26-letni obywatel Nigerii i jego 21-letnia żona. Ofiarą całego zajścia jest zaś 23-letnia kobieta, również mieszkająca w ośrodku dla emigrantów.

23-letnia homoseksualistka mieszkała na co dzień poza Gilze. Drugiego sierpnia postanowiła jednak odwiedzić swoją przyjaciółkę i jej córkę, która mieszkała w Gilze. Mieszkanka ośrodka obchodziła bowiem swoje urodziny.

 

"Nieczysta"

Po krótkich odwiedzinach doszło do kłótni z innymi lokatorami ośrodka. „Bliska przyjaciółka” 23-latki została werbalnie zaatakowana przez mężczyznę i jego żonę za to, iż wzięła prezent od „nieczystej”. W Nigerii istnieje bowiem ogromne tabu dotyczące homoseksualistów, a ludzie tego typu są poddawani ostracyzmowi społecznemu. Doszło do kłótni, która dość mocno się zaostrzyła. Podczas niej mężczyzna miał odgrażać się, iż połamie mieszkance ośrodka ręce i nogi. Oficjalnie groźby te miały być wynikiem ostrej wymiany zdań i sprzecznych poglądów. Nieoficjalnie wiadomo, iż mężczyzna chciał się zbliżyć już kiedyś do solenizantki, ta jednak odrzuciła jego zaloty, wskazując, iż jest lesbijką. Była to dla niego potężna zniewaga, której nie potrafił znieść zarówno on, jak i jego żona (w Nigerii mężczyzna może mieć kilka kobiet).

 

Atak na lesbijkę

Słysząc awanturę, 23-letnia dziewczyna postanowiła zawiadomić ochronę ośrodka i wrócić, zobaczyć czy z jej bliską przyjaciółką jest wszystko w porządku. Wchodząc do pokoju, znalazła się między przysłowiowym młotem a kowadłem. Kobieta miała zobaczyć wściekłego mężczyznę, naprzeciw którego stała jej partnerka z dzieckiem na rękach. Żona Nigeryjczyka gdzieś znikła. Po chwili jednak wróciła z czajnikiem wrzątku. W tym momencie zadziałał instynkt. 23-latka skoczyła, odpychając matkę z małym dzieckiem na rękach. Ułamki sekund później gorąca woda spłynęła po jej ciele, wywołując poparzenia drugiego stopnia.

 

Dochodzenie

W niedzielę, tydzień po incydencie, napastnicy zostali przeniesieni z ośrodka dla osób ubiegających się o azyl do aresztu. Małżeństwu grozi kara za przemoc na tle rasistowskim i homofobicznym, która doprowadziła do poważnego uszczerbku na zdrowiu. Za tego typu działania grozić im może nawet kilka lat więzienia, po których najprawdopodobniej zostaną deportowani z Królestwa Niderlandów.

Incydent ten rozbudził w Holandii po raz kolejny dyskusję na temat osobnych placówek azylowych dla mniejszości LGBT. Wszystko dlatego, iż wielu homoseksualistów ucieka ze swoich krajów właśnie przed prześladowaniami na tle orientacji seksualnej. Przybywając zaś do Holandii, trafiają znów do takiego samego otoczenia, gdzie są piętnowani i dyskryminowani. Wiele krajów afrykańskich bowiem nie tylko potępia, ale nawet stosuje sankcje karne względem gejów i lesbijek. Wśród nich są między innymi właśnie Nigeria, Togo, Maroko, Etiopia czy Botswana.