Co drugi zasiłek dla migranta

Co drugi zasiłek dla migranta

Nowy rząd chce ukrócić napływ migrantów do Holandii. Władze, zwłaszcza z PVV uważają, iż ludzie ci są po prostu za drodzy w utrzymaniu i drylują holenderski budżet. Niejako potwierdzeniem tej tezy są obecne dane dotyczące zasiłków wypłacanych w Holandii. Wynika z nich jasno, iż połowa tej sumy trafia w ręce migrantów.

404 tysiące osób

Obecnie zasiłek w Holandii pobiera 404 tysiące osób. Jest to wzrost w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to z pomocy państwa korzystało 398 tysięcy osób. Największy wzrost w tej grupie dotyczy zaś młodych osób i tych ze środowisk migracyjnych. To bowiem oni, jak wynika z danych CBS, żyją najczęściej na garnuszku państwa.

 

Co drugi zasiłek

„Rzeczywiście widać, że osoby pochodzenia pozaeuropejskiego otrzymują świadczenia z pomocy społecznej częściej niż osoby pochodzenia holenderskiego”, mówi dziennikarzom Nu.nl Luuk Hovius, badacz statystyczny w CBS. Jak wynika z danych, największą grupą świadczeniobiorców spoza Europy są migranci z Syrii, pobierają oni 50 tysięcy zasiłków. Na drugim miejscu są Marokańczycy - 27 tysięcy zasiłków, na trzecim Turcy - 22 tysiące zasiłków.
W tym miejscu ktoś mógłby zadać pytanie dlaczego wyżej użyto określenia „świadczeniobiorców spoza Europy”, dlaczego nie ma tu mowy o migrantach z Europy, np. Polakach? Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta. Sumaryczna liczba świadczeniobiorców o pochodzeniu migracyjnym z Europy wynosi zaledwie 17 tysięcy.

Wzrosty i spadki

To jednak nie wszystko. Z szerszej perspektywy widać jeszcze jedną tendencję Od 2023 roku liczba świadczeniobiorców o holenderskim i europejskim pochodzeniu wśród spada lub utrzymuje się na stałym poziomie.  W tym samym czasie liczba świadczeń wystawianych dla migrantów spoza Europy stale rosła.

Powody

Jakie są tego powody? CBS wskazuje tu na kilka. Przytoczona już badaczka zauważa: „Weź pod uwagę ich status społeczno-ekonomiczny, wykształcenie lub znajomość języka niderlandzkiego”. Wielu tych ludzi ma wielodzietne rodziny, nie pracuje lub pracuje za najniższe pensje, ponieważ bez wykształcenia, bez znajomości języka nie potrafią otrzymać nic lepszego. Co więcej, brak integracji społecznej w tych środowiska sprawia, że pokolenie urodzone w Holandii również często podąża drogą ich rodziców. Co znów powoduje, iż po zasiłek wyciągną ręce kolejne osoby.
Nie ma więc czemu się dziwić, iż rząd chciałby jak najbardziej ograniczyć migrację z tych kierunków. Jak bowiem zresztą pisaliśmy niedawno, przez nadmierne rozdawnictwo, obecny gabinet może mieć problem z utrzymaniem unijnych reguł budżetowych.

Źródło: Nu.nl