Amalia – Pierwsza afera w dorosłym życiu
Księżniczka Amalia zaledwie w zeszłym tygodniu skończyła osiemnaście lat i stała się dorosłą kobietą. Następczyni tronu mimo swojej pełnoletności nie chce udzielać się publicznie i angażować w politykę. Ta jednak bardzo szybko ją dopadła. Wszystko z racji afery dotyczącej jej imprezy urodzinowej.
Okazało się bowiem, iż na przyjęciu urodzinowym księżniczki, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, zjawiło się więcej niż czterech gości. Mogłoby się wydawać, iż nie ma w tym nic dziwnego. Osiemnaste urodziny to bowiem jubileusz, który obchodzi się wyjątkowo hucznie. Sęk jednak w tym, iż niektóre rzeczy rodzinie królewskiej nie przystoją. Tak też było i w tym wypadku. Księżniczka bawiła się w większym gronie osób, zamiast podporządkować się obostrzeniom koronowym i zaleceniu rządu, iż maksymalnie można przyjąć czterech gości w domu. W efekcie zaraz pojawiły się zdania, iż rodzina królewska jest ponad prawem i zamiast dawać przykład, jawnie ma gdzieś przepisy epidemiologiczne.
Sprawa zaszła tak daleko, iż w kwestii imprezy urodzinowej swojej córki interweniował sam Król Wilhelm-Aleksander. Poinformował on premiera Marka Rutte, o tym co zaszło na „osiemnastce” księżniczki.
Huczny bal?
Jak więc wyglądała impreza urodzinowa następczyni tronu? Był wielki bal z setkami gości? Nie. Przyjęcie odbyło się w ogrodzie pałacu Huis ten Bosch. Na imprezę zaproszono 21 osób, z czego jednak nie wszyscy zaszczycili Amalie swoją obecnością.
Testy
Gdyby tego było mało, wszyscy przybyli byli nie tylko zaszczepieni, ale również zostali poddani testom na obecność COVID-19 przed odwiedzinami. Prawdopodobieństwo, że ludzie ci są zdrowi, graniczyło z pewnością. Ponadto spotkanie odbywało się na zewnątrz, a zebrani utrzymywali odpowiednie odległości od siebie, wyjaśniał król nieco poirytowany całą sytuacją. Premier przekazując te wiadomości Izbie Reprezentantów, przyjmuje to wyjaśnienie, uważając sprawę za zamkniętą. Tym bardziej iż obchody urodzin członków rodziny królewskiej (nie licząc samego monarchy), to uroczystości na wskórać prywatne i dynastia nie musi się z nich tłumaczyć.
Niesmak
Po tych tłumaczeniach opinia publiczna jest podzielona. Część wskazuje na kolejną wpadkę pokroju wyjazdu do Grecji. Inni zaś uznają, iż osiemnaste urodziny ma się tylko raz w życiu, a z racji pandemii Amalia musiała zrezygnować z wielu zaplanowanych imprez na jej cześć. Pewne jest jednak, iż nastolatka dobitnie poczuła, iż wraz z pełnoletnością każde jej zachowanie, każde jej słowo będzie bacznie obserwowane i analizowane przez opinię publiczną. Taka jednak jest cena bycia następczynią tronu.
źródło: Nu.nl