19-latek sądzony za gwałt i usiłowanie zabójstwa

"Wtyka" w sądzie w Rotterdamie

W miniony czwartek odbyły się mowy końcowe w spawie 19-letniego Gerson F. Nastolatka oskarża się o brutalny gwałt i usiłowanie zabójstwa.

Brutalny gwałt

Do zdarzenia doszło w Rotterdamie, w lipcu 2018 roku. Był to piękny letni dzień. W pewnym momencie na idącą ulicą kobietę rzucił się 18-letni chłopak. Nastolatek uderzył kobietę kilka razy, a gdy ta się wyrywała, chciał udusić ją koszulką. Ponadto za pomocą ostrego narzędzia zranił również swoją ofiarę tak, że doszło do krwawienia tętniczego. Gdy kobieta powoli się wykrwawiała, chłopak ściągnął jej bieliznę i brutalnie zgwałcił. Kiedy skończył, odszedł, pozostawiając ranną kobietę. Ofiara miała poważne obrażenia zagrażające jej życiu i gdyby nie natychmiastowa pomoc przypadkowych przechodniów oraz szybki przyjazd karetki pogotowia, mężczyzna byłby sądzony za zabójstwo.

Działania z premedytacją

Elementem, który najbardziej bulwersuje obserwatorów sprawy Gerson F., jest zachowanie oskarżonego. W toku śledztwa stało się jasne, że zanim zaatakował, jechał jakiś czas za ofiarą na rowerze, śledził ją. To zaś dowodzi, iż czyn którego się dopuścił, był przemyślany i starannie zaplanowany. Nastolatek miał bowiem dość czasu, by przekalkulować wszystkie „za” i „przeciw”. Nie był to impuls, nagła pokusa.

Ponadto zastanawiająca jest szczerość 19-latka, który powiedział w czwartek, że nie chciał zabić kobiety. On miał zamiar ją „tylko” bardzo poważnie skrzywdzić, zranić. Przemoc fizyczna wraz z gwałtem miały mu pozwolić na rozładowanie stresu, jaki tego dnia przeżył. Zresztą, jak pokazało postępowanie, kobieta w stanie krytycznym, nie pozwoliła mu rozładować emocji. Jeszcze tego samego dnia F. zaatakował inną dziewczynę. Podszedł do niej od tyłu, jedną rękę przycisnął jej do ust i nosa kneblując ja, a drugą zaczął obmacywać po pośladkach i udach. Być może i w tym przypadku mogłoby dojść do gwałtu, lecz ofierze udało się uciec.

 

Nastolatek zrobił krzywdę kobiecie i brutalnie ją zgwałcić, bo miał stresujący dzień.

 

Jak dorosły

Według holenderskiego prawa młodzież do 23 roku życia może być sądzona według przepisów sądu dla nieletnich. Dotyczy to głównie nastolatków, którzy ukończyli 18-rok życia, ale według badań psychologicznych ich zachowanie świadczy, iż są na niższym poziomie. W przypadku F. obrona powołuje się na trudne dzieciństwo, wliczając w to znęcanie się nad nim w młodych latach. To zaś miało doprowadzić do jego problemów psychicznych i mniejszej odpowiedzialności za swoje czyny. Prokuratura wskazując jednak na czas, jaki podążał za kobietą i możliwość przeanalizowania swojego postępowania, żąda, by sąd uznał go za dorosłego.

 

Oskarżyciel chce, by 19-latek otrzymał karę bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 7 lat, a po pobycie w zakładzie karnym został wysłany na TBS w celu dalszego leczenia. Ponadto poszkodowana kobieta domaga się od niego, w sprawie cywilnej, 50 000 euro odszkodowania.