15-latka zadźgana przez starszego o rok kolegę?

W poniedziałkowe popołudnie w jednym z domów na Bilderdijkstraat w Bredzie służby starały się uratować ugodzoną nożem 15-latkę. Niestety dziewczyna zmarła. Wiele wskazuje na to, iż zabójcą jest o rok starszy nastolatek.

Anonimowy raport

Około godziny 14:15 służby ratunkowe otrzymały wezwanie o poważnym incydencie z udziałem 15-latki. Dziewczyna miała zostać dźgnięta nożem lub innym ostrym narzędziem. Zgłoszenie to było całkowicie anonimowe. Osoba dzwoniąca nie przedstawiła się, nie podała również swojego adresu. Niemniej jednak wezwanie to nie zostało potraktowane jako żart. Chwilę po telefonie na Bilderdijkstraat zjawiły się dwie karetki pogotowia oraz śmigłowiec medyczny. Ratownicy znaleźli ciężko ranną dziewczynę w domu pod podanym adresem. 15-latkę reanimowano przez długi czas, ale około godziny 15 służby przegrały walkę ze śmiercią.

 

To jest spokojna dzielnica

Mieszkańcy są w szoku. Wielu z nich nie potrafi ukryć wzruszenia i łez. Praktycznie każdy z napotkanych ludzi mówi, iż zmarła była radosną, wesołą i uczynną dziewczyną. Wszyscy mieli o niej bardzo dobre zdanie. Nie rozumieją więc, jak ktoś mógł zrobić jej krzywdę, tym bardziej u nich, na ich ulicy - miejscu, które zawsze było bezpieczne i spokojne.

 

Czy młodzieńcza miłość może doprowadzić do zbrodni? Wiele poszlak wskazuje na to, że tak. 

 

To była miłość

Jak mówią nieoficjalnie niektórzy sąsiedzi, powodem zbrodni mógł być zawód miłosny. Wedle niepotwierdzonych informacji dziewczyna została zaatakowana w kuchni przez 16-letniego podejrzanego. Mieszkańcy widzą więc w tym szaloną irracjonalną miłość, w której akt agresji był zaś afektem z powodu potencjalnego rozstania. Dziewczyna ponoć, według innego sąsiada, od pewnego czasu miała nowego chłopaka.

 

Policja

To jednak tylko domysły i teorie lokalnych mieszkańców. Policja oficjalnie nie podaje jeszcze żadnych danych na temat tego co się stało. Jedyne co wiadomo, ze wstępnych informacji rozpoczętego śledztwa to, to iż nastolatka była podczas ataku sama w domu. Ponadto policja faktycznie zatrzymała 16-letniego chłopaka. Nastolatek miał sam zgłosić się do funkcjonariuszy po jakimś czasie. Zrobił to jednak w zupełnie innym miejscu miasta. Śledczy nie informują, czy zatrzymany ma coś wspólnego z zabójstwem, ale wiele wskazuje, iż teorie wysnuwane przez mieszkańców Bilderdijkstraat nie są bezpodstawne.