Zmiany w systemie kwarantanny w Holandii
Wczoraj pisaliśmy, iż wiele osób dziwiło się, iż król i ministrowie nie znaleźli się na kwarantannie, po tym jak u jednego z polityków wykryto koronawirusa. Wszystko związane było z odległościami i czasem przebywania z zakażonym. Przepisy te jednak już odeszły częściowo w niebyt, ponieważ rząd zmienił zasady dotyczące kwarantanny w Holandii, tak by uchronić wielu mieszkańców Niderlandów przed przesiadywaniem w domu z powodu podejrzenia zakażenia.
Nowy pomysł
Rząd zdecydował, by osoby, które otrzymały zastrzyk przypominający (trzecia dawka szczepionki), ponad siedem dni przed kontaktem z zakażonym, lub przechorowały COVID-19 nie później niż osiem tygodni wstecz i wyzdrowiały nie musiały być poddawane kwarantannie, jeśli miały bliski kontakt z nosicielem koronawirusa. Informację tę podały w piątek niderlandzkie media. Warunkiem braku konieczności poddawanie się samoizolacji ma być brak skarg na swoje zdrowie i objawów wskazujących na zakażenie.
Wedle nowych przepisów owy brak kwarantanny nie zwalnia jednak z wykonania testu PCR piątego dnia, który jednoznacznie wskaże, czy człowiek jest zdrowy, czy wirus przeszedł również na niego.
Obecne przepisy
Obowiązujące jeszcze niedawno wszystkich przepisy, zakładające, iż po kontakcie z osobą zakażoną należy poddać się 10-dniowej kwarantannie (z możliwością skrócenia jej negatywnym testem w piątym dniu), nie zostały usunięte. Zasady te dotyczyć będą nadal osób, które nie otrzymały dawki przypominającej. Są oni bowiem bardziej narażeni na nowe odmiany wirusa, niż ci, którzy zaszczepili się trzy razy.
Zmiany zasad kwarantanny — trzecia dawka szczepionki pozwoli uniknąć samoizolacji po kontakcie z chorym.
Zwolnienia lekarskie
Skąd te zmiany w przepisach? Wszystko niejako z racji zwiększenia liczby zakażonych. Odmiana Omikron powoduje, iż chorych jest coraz więcej. Ci zaś często spotykając się z innymi ludźmi, sprawiają, iż na kwarantannę musiałyby udawać się tysiące osób. Nie każdy zaś podczas izolacji może pracować zdalnie. W efekcie utrzymanie wcześniejszej podstawy prawnej, przy zwiększonej liczbie chorych, mogłoby doprowadzić do paraliżu. Wiele dziedzin gospodarki boryka się z wakatami. Gdy dodać do tego, iż jeden chory może wysłać na kwarantannę całą zmianę, mogłoby to zakończyć się paraliżem w gospodarce. W wielu firmach nie miałby kto pracować. Dlatego, by tego uniknąć, pojawił się opisywany wyżej pomysł.
Zawody kluczowe
Rząd rozważa również wprowadzenie innych przepisów dla pracowników tak zwanych zawodów kluczowych. Jednym z pomysłów jest to, iż osoby te, nawet jeśli nie otrzymały jeszcze trzeciej dawki szczepionki, nie musiałyby poddawać się kwarantannie, o ile byłyby regularnie testowane na obecność patogenu. Idea ta nie została jednak jeszcze całkowicie zatwierdzona. Rząd nadal pracuje nad tym rozwiązaniem. Zapewnia jednak, iż wejdzie one w rzycie natychmiast, gdy będzie gotowe.
źródło: Nu.nl