Zmiany w Holenderskim rozkładzie jazdy NS

Pociągi w Holandii staną w proteście po pobiciu konduktora

Mamy dobre wiadomości dla wszystkich tych, którzy podróżują do pracy lub szkoły pociągami NS. Kolej zmienia bowiem rozkład. Na tory wyjedzie więcej składów tego przewoźnika. Więcej pociągów pojawi się pomiędzy Hagą, Rotterdamem i Utrechtem, a także na trasie łączącej Bredę z Amsterdamem.

10 grudnia

Nowy zimowy rozkład jazdy został zaprezentowany wczoraj. To, co się w nim znalazło, powinno ucieszyć pasażerów. Zmiany, które wejdą w życie 10 grudnia, sprawią, iż pomiędzy stolicą a najbardziej polskim miastem w Holandii będą kursować trzy pociągi linii dużych prędkości na godzinę. Teraz na tej trasie jeździ zaś tylko jeden. Bezpośrednie połączenie klasy Intercity pojawi się również między Heerlen a Randstad.

 

Na lotnisko

Z nowego rozkładu ucieszą się również osoby wylatujące z Holandii. Dojazd do Schiphol będzie teraz znacznie wygodniejszy z Arnhem i Dordrecht. Z miast tych w weekendy będą jeździć aż cztery pociągi na godzinę do tego największego w kraju portu lotniczego. Do czterech zwiększy się też liczba pociągów Intercity między głównymi (największymi), niderlandzkimi miastami. Teraz bowiem, poza godzinami, szczytu kursują tam tylko dwa takie składy.

Pociągi klasy Sprinter

Nowy rozkład wprowadza też pociągi klasy Sprinter w godzinach szczytu. Pociągi te pojadą między Dordrechtem a Rotterdamem oraz Assen a Groningen. Wieczorami i w weekendy ich częstotliwość zwiększy się zaś na torach między Dordrechtem, Bredą, Den Bosch i Nijmegen.
Niestety nie ma nic za darmo. Zwiększenie liczby połączeń na tych trasach sprawi, iż między Amsterdamem a Almere oraz między Utrecht Centraal a Woerden pociągi te zostaną usunięte z rozkładu poza godzinami szczytu. Podobnie stanie się też na linii Hoofddorp i Utrecht Centraal oraz pomiędzy Hoofddorp i Leiden Centraal.

 

Nowa generacja

Nowy rozkład pozwoli też maksymalnie wykorzystać ICNG, czyli pociągi Intercity nowej generacji. Maszyny te mają pomknąć na trasach Amsterdam–Rotterdam i Haga–Eindhoven. Składy te pojawią się też testowo na trasie do Brukseli.

 

Lepsza przyszłość?

Nowy rozkład wygląda więc bardzo optymistycznie. Niestety jak w skazuje NS nie zawsze i nie na każdej trasie będzie tak różowo. W przyszłym roku ProRail planuje wiele prac modernizacyjnych na torach, to zaś może oznaczać liczne utrudnienia. Czasem psikusa może zrobić też pogoda. Na tego typu rzeczy NS niestety nie ma wpływu.

 

Źródło:  Nu.nl