Zgnilizna betonu nie jest winna katastrofie w Valkenburgu

Minęło kilka dni od zawalenia się wieży Wilhelminy w Valkenburgu. Na rumowisku cały czas pracowali eksperci. To dzięki ich działaniom wiadomo już, że oto nie zgnilizna betonu doprowadziła do katastrofy budowalnej. Co więc wykazała wstępna inspekcja na miejscu, na którym jeszcze kilka dni temu stała 30-metrowa wieża widokowa z 1906 roku?

Katastrofa budowlana

Jak wspomnieliśmy w ostatnim materiale, wieża była zamknięta dla zwiedzających. Decyzję taką podjęto we 2022 roku, kiedy to na szóstym piętrze odkryto zgniliznę betonu. Od tego czasu trwały procedury przygotowawcze w zakresie dokumentacji i pozwoleń. Prace remontowe miały rozpocząć się na dniach, ale grawitacja zwyciężyła wcześniej.

Zgnilizna

Wiele osób słysząc o owej zgniliźnie, sądziło, iż to właśnie ona odpowiada za to co się stało. Ludzie więc mieli za złe urzędnikom, iż tak długie, biurokratyczne procesy sprawiły, iż symbolu Valkenburga nie udało się uratować. Działając na gruzowisku od niedzielnego popołudnia komisja stwierdziła jednak, iż pierwszy podejrzany, nie jest winny w tej sprawie.  „Podczas inspekcji okazało się, że szóste piętro nadal znajduje się w górnej części wieży i jest nadal praktycznie nienaruszone” – przekazał holenderskim mediom burmistrz Valkenburga Daan Prevoo, dodając. „Można już z tego wywnioskować, że szóste piętro nie zawaliło się i nie było przyczyną katastroofalnego zniszczenia wieży”.

Powód

Jeśli więc nie zgnilizna betonu to co? Tu właśnie jest pewien problem. Wstępne oględziny przeprowadzone na początku tego tygodnia nie ujawniły przyczyny zawalenia budynku. W efekcie sprawa jest więc bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać. Niezbędne są dalsze, bardziej zaawansowane badania, by rozwiązać tę zagadkę. Dlatego też włodarz miasta apeluje do ludzi i do mediów „Sam nie jestem ekspertem, ale przestańmy wskazywać palcami i przede wszystkim dajmy ekspertom przestrzeń do przeprowadzenia dokładnego dochodzenia w sprawie przyczyny”.

Co to oznacza? Iż powód katastrofy budowlanej może kryć się praktycznie wszędzie. Może to być niestabilność gruntu, na którym postawiono wieżę, czy też wada konstrukcyjna lub projektowa, która powstała już w 1906 roku kiedy budowano ten przyszły symbol miasta.

Źródło:  NU.nl