Żegluga śródlądowa ma problem w Holandii

Żegluga śródlądowa ma problem w Holandii

Coraz niższe stany rzek w Królestwie Niderlandów to nie tylko widmo katastrofy ekologicznej. To również bardzo poważny problem dla transportu. Żegluga śródlądowa musiała w ostatnim czasie znacząco ograniczyć przewóz towarów. Czy może to wpłynąć na ilość towarów w sklepach?

Królestwo Niderlandów ma doskonale rozbudowaną sieć komunikacyjną. W jej skład wchodzą jednak nie tylko drogi czy tory kolejowe, ale również szlaki wodne. Tamtejszymi rzekami z głębi Europy spływa wiele towarów do Holandii. Barki pełne produktów płyną też często w górę rzek, wioząc zaopatrzenie, np. do Niemiec. Ostatnio jednak z każdym dniem transport ten jest coraz bardziej utrudniony.

 

Susza

Wszystko z racji suszy. Jak pisaliśmy niedawno, w miniony czwartek Ren w Holandii miał najniższy poziom w historii. Wysokość lustra wody była o ponad 220 centymetrów niższa niż zwykle o tej porze roku. Tak niski poziom wody sprawia, że statki mogą przewozić mniej towarów. Wszystko z racji fizyki. Im bardziej obciążona jednostka, tym większe jej zanurzenie. Im zaś większe zanurzenie przy niskim stanie wody, tym większe prawdopodobieństwo, iż statek utknie gdzieś na mieliźnie.

 

Puste sklepy

Ograniczenie dostaw drogą wodną może wpłynąć na ilość towarów w sklepach? Nie. Większość towarów z daleka przybywa do Holandii poprzez porty morskie, skąd następnie jest rozładowywana na ciężarówki rozwożące je do odbiorców.

 

Budownictwo

Barki praktycznie nie przewożą towarów, które kupujemy, robiąc codzienne zakupy. Nie zobaczymy więc pustych regałów w supermarketach. Jednostki te dostarczają głównie tak zwane towary masowe, do których zaliczyć może, np. zboża, paliwo, oleje, węgiel, piasek czy żwir. Zmniejszenie transportu zwłaszcza tych dwóch ostatnich produktów może spowodować dość poważne problemy. Są one bowiem rzeczy niezbędne dla branży budowlanej. Już teraz wiele przedsiębiorstw z tej gałęzi gospodarki otrzymuje mniejsze dostawy surowca. Jeśli sytuacja utrzyma się przez najbliższe tygodnie, część projektów budowalnych może po prostu zostać wstrzymana. To zaś, przy wręcz chronicznym niedoborze mieszkań w Niderlandach, tylko pogłębi problem znalezienia własnego "M".

 

 

Źródło:  Nu.nl