Wyroki za atak na przeciwników Czarnego Piotrusia

Sinterklaas Mikołaj w Holandii

Wielokrotnie wspominaliśmy na łamach naszej strony o ogromnym podziale holenderskiego społeczeństwa gdy chodzi o „Czarnego Piotrusia”. Mimo, iż obecnie bliżej nam do Świąt Wielkanocnych niż do Bożego narodzenia sąd w Zwolle wydał wyrok w sprawie trzech mężczyzn, którzy zaatakowali przeciwników pomocnika Mikołaja w jego historycznej formie.

Dwa lata temu, 19 listopada 2022 roku, grupa działaczy Kick Out Zwarte Piet (czyli przeciwników nadawania Piotrusiowi przerysowanych cech rdzennej ludności afrykańskiej), jechała do Staphorst w Overijssels, gdzie miało dojść do protestu przeciwko czarnemu „Czarnemu Piotrusiowi”.  Na aktywistów czekali jednak zwolennicy historycznego Piotrusia. Gdy KOZP opuszczali autostradę A28 na zjeździe Staphorst natrafili na tradycjonalistów.

 

Zamieszki

Spotkanie to szybko zamieniło się w zamieszki i liczne akty przemocy, głównie ze strony zwolenników tradycyjnego wizerunku pomocnika Mikołaja. Wszystkiemu przyglądali się zaś pracownicy Amnesty International, którzy widząc jakie emocje wywołuje ta na wpół historyczna, na wpół mityczna postać, postanowili wysłać na protesty swoich obserwatorów.

 

Aresztowanie

By w końcu uspokoić sytuację na drodze, musiała interweniować policja. Aresztowano 3 osoby spośród 200 uczestników zajścia. Trójka ta stanęła wczoraj przed sądem.
Zatrzymani: 27-letni Johan B., 21-letni Klaas H. i 22-letni Jaron S. ze Staphorst mogą mówić, że są pechowcami. Obrona wskazywała, iż zatrzymanie tej trójki miało charakter arbitralny, ponieważ inni aktywiści byli bardziej brutalni. To poniekąd potwierdził sam prokurator, wskazał jednak, iż tylko tych 3 mężczyzn z całej grupy udało się rozpoznać.

 

Atak

Co więc zrobiła ta trójka? Dwóch miało rzucać jajkami w przeciwników Czarnego Piotrusia i pojazdy, którymi poruszali się zwolennicy KOZP, trzeci zaś miał trzymać pochodnie. Za to całą trójkę skazano na 180 godzin prac społecznych i dwa tygodnie więzienia w zawieszeniu.

 

Efekt odstraszający

Wyrok może wydawać się wysoki, jak za rzucenie jajkiem w samochód. Nie można jednak zapominać, iż wszystko to miało miejsce na oczach Amnesty International. Organizacja ta, jak wskazała po ogłoszeniu kary dla owej trójki, jest usatysfakcjonowana wyrokiem. Ma jednak wątpliwości, czy kara ta da efekt odstraszający i sprawi, że nie dojdzie do podobnych incydentów. Wskazuje bowiem, iż prokuratura ścigała tu za przemoc, a nie za naruszenie prawa do demonstracji.

 

Prawo

To więc zdaniem Amnesty może doprowadzić do podobnych protestów w przyszłości. Z drugiej jednak strony sąd nie mógł skazać kogoś za udział w kontrdemonstracji. Do niej ludzie też mieli bowiem pełne prawo.

 

 

Źródło:  Nu.nl