Wyrok w sprawie napadu na polski supermarket w Terneuzen
Chcieli obrobić polski supermarket. Liczyli, iż będzie to "łatwa kasa". Niestety okazało się, że sklep nie był pusty. Napastnicy zaatakowali właściciela. Ten ciężko ranny trafił do szpitala, walcząc o życie. Jaka kara może za to czekać w Holandii? W piątek sąd wydał wyrok w sprawie ataku na Krówkę.
8 czerwca ubiegłego roku dwóch mężczyzn próbowała okraść polski supermarket Krówka w Terneuzen. Do całego incydentu doszło około godziny 21. Wtedy to, dysponując skradzionym kluczem, dwóch złodziei weszło do sklepu przez tylne wejście. Napastnicy byli uzbrojeni w pistolet i nóż. Sądząc, że w lokalu już nikogo nie ma, udali się od razu w stronę kas, w których liczyli, iż znajdą utarg z całego dnia. Szybko okazało się jednak, że w budynku nie są sami. W sklepie znajdowała się jeszcze obsługa. Doszło do walki. Jej efekt okazała się tragiczny dla właściciela lokalu. Mężczyznę pobito i dźgnięto nożem. Poszkodowany został również znajdujący się wewnątrz pracownik supermarketu. Komplikacje te doprowadziły do tego, iż napastnikom nie udało się kontynuować akcji. W obawie przed ujęciem uciekli ze sklepu.
Właściciel w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala w Gandawie. Lekarzom na szczęście udało się wygrać walkę o jego życie.
Więcej o samym napadzie piszemy w materiale z 10 czerwca ubiegłego roku, który możecie znaleźć pod tym linkiem.
Aresztowania
Po nieudanym napadzie na polski supermarket sprawcy ukrywali się przez prawie miesiąc. Pod koniec czerwca holenderskim stróżom prawa, dzięki relacjom świadków i nagraniom z miejskiego monitoringu, udało się ująć napastników. Było to dwóch młodych mężczyzn będących obecnie w wieku 22 i 24 lat. W tym momencie wystarczyło już tylko dokończyć postępowanie dowodowe, by mógł ruszyć proces sądowy. Ten zakończył się 27 marca 2018 roku.
Wyrok
Prokuratura domagała się dla 22-letniego A.H. z Brakel czterech lat więzienia. S.R., jego 24-letni partner w zbrodni, zdaniem oskarżyciela miał spędzić 40 miesięcy za kratami. Wyroki te nieco zastanawiają, ponieważ to H. pobił właściciela, a R. zadał mu cios nożem. Niemniej jednak, inspiratorem całej akcji miał być właśnie 22-latek, dlatego też miał on usłyszeć wyższy wyrok, za napad na polski supermarket. Co ciekawe, podczas całego procesu, pomimo miażdżących dowodów obciążających H., ten cały czas zaprzeczał, iż miałby cokolwiek wspólnego z incydentem.
Sąd w piątek nie przychylił się jednak do decyzji prokuratury i złagodził wyrok. A.H. został skazany na trzy lata więzienia. S.R. spędzi w zakładzie karnym nie 40 a 30 miesięcy. Oprócz tego jednak dwójka przestępców ma zapłacić na poczet poszkodowanych odszkodowanie w wysokości 19 772 euro.