Wspólna inicjatywa policji i Czerwonego Krzyża
Dzięki wspólnej inicjatywie holenderskiej policji i tamtejszego Czerwonego Krzyża być może uda się szybciej odnajdywać zaginionych. Wszystko dzięki projektowi, który jak wskazują obie strony najlepiej by było gdyby nigdy nie był potrzebny. Chodzi tu bowiem o rozwijanie ogólnokrajowej sieci zespołów poszukiwawczych Czerwonego Krzyża, które mają pomagać odnajdywać zaginionych.
Tłum a zespół?
Jak a jest różnica między ochotniczym zespołem poszukiwawczym Czerwonego Krzyża, a zwykłą grupą ludzi przeszukującą pole, łąkę lub las? W obu przypadkach zespoły składają się z ochotników. Grupy wystawione przez Czerwony Krzyż są jednak odpowiednio przeszkolone tak, by prowadziły działania nie niszcząc ewentualnych dowodów i tropów, które mogą przydać się policji.
Ready2Help
Zespoły te nazywane Ready2Help mogą być wykorzystane przez funkcjonariuszy policji w przypadku zaginięcia osoby lub grup osób. Wtedy to policja kontaktuje się z koordynatorem kryzysowym Czerwonego Krzyża, a ten wzywa ekipy poszukiwawcze. Grupy te, w zależności od potrzeb, składają się z maksymalnie 10 ochotników i przeszukują one wskazany rejon razem z policją. Do akcji poszukiwawczej ściągane są grupy z danego regionu, więc często znają one teren nawet lepiej niż policja.
Nieoceniona pomoc
Jak wskazują funkcjonariusze, takie wsparcie zapewnia przewagę w pierwszej fazie poszukiwań, zwiększa też znacząco szansę zaginionej osoby. „Zwykle będą to ludzie zagubieni, zdezorientowani oraz osoby starsze lub dzieci, które nie znają drogi do domu” – mówi rzecznik dziennikarzom Nu.nl o poszukiwanych wskazując, że w takim przypadkach liczy się każda minuta.
Szkolenie
Wolontariusze wschodzący w skład grup uczą się jak współpracować z policją, jak uważać na ślady i dowody, by ich nie zniszczyć. Osoby te mają również szkolenia psychologiczne, ponieważ nie zawsze udaje się odnaleźć zaginionych całych i zdrowych. Ważne jest więc, by ludzie potrafili poradzić sobie z traumą, gdy np. znajdą ciało dziecka.
Pilotaż
Grypy Ready2Help były już wykorzystywane w poszukiwaniach. Jednostka tego typu działała w ramach pilotażowej akcji w rejonie Rotterdam-Rijnmond. Jej osiągnięcia i współpraca na linii Czerwony Krzyż – policja okazała się tak owocne, iż teraz podobne zespoły powstaną w całej Holandii.
Źródło: Nu.nl