W Amsterdamie zniknie 10 000 miejsc parkingowych

Tilburg ma dość Polaków i ich parkowania

Znalezienie wolnego miejsca parkingowego w Amsterdamie, od dłuższego czasu należało do zadań trudnych i czasochłonnych. Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja z trudnej stanie się wręcz prawie, że niemożliwie. Wszystko z powodu decyzji władz miasta


Znalezienie miejsca parkingowego w stolicy Holandii nigdy nie należało do prostych. W nadchodzących latach ma się to stać jednak jeszcze trudniejsze i droższe. Wszystko z powodu rozbudowy terenów zielonych.

Nagły zwrot akcji

Praktycznie od czasów rewolucji przemysłowej człowiek zagarniał środowisku coraz to nowe obszary. Wyrywał je przyrodzie, by móc się rozwijać, stawiać nowe domu, fabryki czy hipermarkety. Pod koniec XX wieki i w pierwszej dekadzie XXI dochodziło nawet do tego, że z miast znikały parki i skwery zmieniane na parkingi, czy drogo sprzedawane pod osiedlowe sklepy. W ostatnich latach wzrosła jednak mocno świadomość społeczna w zakresie ekologii i ludzie, gdy smog coraz bardziej się nasilał, zaczęli sobie przypominać, że to właśnie tereny zielone pomagały w miastach walczyć z zanieczyszczeniem powietrza.

Walka o wolne miejsce w Amsterdamie stanie się jeszcze trudniejsza.

Amsterdam

Podobnia sytuacja wyglądała w Amsterdamie. Miasto to nie zabierało terenów zielonych pod nowe fabryki, jednak ze względu na specyficzne umiejscowienie i wielość kanałów, praktycznie każdy metr kwadratowy przestrzeni ma tam ogromne znaczenie. Dlatego też starano się wykorzystać każdą wolną przestrzeń, by stworzyć tam kawałek chodnika, miejsca parkingowego czy skweru. Tak te ostatnie nie znikały tak mocno w Amsterdamie, jak to miało miejsce np. w Polsce. Jednak również przy rozrastającym się mieście, w którym żyje coraz więcej mieszkańców, tereny te się nie powiększają. Dlatego władze miasta postanowiły coś z tym zrobić.

Postanowiono stworzyć w mieście więcej terenów zielonych i miejsc rekreacji dla mieszkańców. Wszystko to kosztem 10 000 miejsce parkingowych w mieście. Władze lokalne chcą nie tylko zmniejszyć liczbę samochodów na ulicach, ale również podnieść opłaty za parkowanie. Od lipca 2019 roku550 licencji będzie wydawanych co pół roku. Ponadto miejsca parkingowe na ulicach i chodnikach zostaną przeniesione do dużych podziemnych garaży. Dzięki mniejszej ilości pozwoleń na parkowanie i przeniesieniu samochodów na duże wspólne parkingi władze liczą, że w ten sposób uda im się odzyskać od 7000 do 10 000 miejsc parkingowych do 2025 roku.

Działania te mają ponadto skłonić mieszkańców do sprzedaży lub niekupowania samochodu i korzystania z bardziej ekologicznych środków transportu, takich jak rower, skuter elektryczny, czy komunikacja miejsca. Wszystko to także ma wpłynąć na polepszenie się jakości powietrza i walkę, w ramach pakietu klimatycznego, z efektem cieplarnianym.