Ustawa covidowa i superminister

Ustawa covidowa i superminister

Holendrzy zdążyli zapomnieć już o pandemii COVID-19. Teraz ich głowę często zaprząta drożyzna w sklepach, inflacja czy też przyjemniejsze sprawy jak zbliżające się wakacje. O epidemii pamiętają jednak niderlandzkie władze. Senat przyjął w tym tygodniu ustawę o pandemii. Po co i dlaczego, skoro już jest po wszystkim?

rozliczenie podatku z Holandii

Senat przyjął ustawę o pandemii stworzoną przez ministra zdrowia publicznego Ernsta Kuipersa. Wprowadzenie w życie tego dokumentu oznacza, że rząd w Hadze znów posiada podstawę prawną do wprowadzenia środków niezbędnych na wypadek pandemii. Czy taka się zbliża? Nic przynajmniej o tym oficjalnie nie wiadomo. Władza chce mieć po prostu podstawę prawną, swoiste zasady gry, według których może działać w przypadku nowego kryzysu, a nie tak jak to miało miejsce podczas koronawirusa niejako wymyślać je na bieżąco i często zderzać się z tym, iż nowe prawa są niezgodne z innymi przepisami

 

Co można

Dzięki nowym przepisom rząd może, np. ponownie zobowiązać społeczeństwo do noszenia maseczek. Jak były one ważne w walce z chorobą, przekonali się ludzie nie tylko w Holandii, ale i na całym świecie. Wprowadzano więc nakazy ich noszenia, nakazy, które, np. w Królestwie Niderlandów przez blisko rok nie miały żadnej podstawy prawnej, przez co ludzie nie nosili masek, nie przyjmowali mandatów i wygrywali sprawy w sądach.

Zgoda

Nowelizacja ustawy o zdrowiu publicznym, bo tak dokładnie nazywa się zbiór nowych przepisów, przeszła w stosunku głosów 49 za, do 24 przeciw. Przeciw byli tylko senatorowie PVV, Partia Nanninga, Partia na rzecz Zwierząt i SGP.

 

Superminister

W nowych zapisach kwestia wspomnianych wyżej maseczek nie wzbudzała tak dużych emocji jak sprawa uprawnień ministra zdrowia. Znowelizowane przepisy w dobie pandemii tworzą bowiem z niego „superministra”. W momencie kryzysu epidemiologicznego minister zdrowia zyskuje bowiem dodatkowe możliwości, które ewidentnie wychodzą poza jego standardowe działania. Może on bowiem zamykać szkoły czy wprowadzać godzinę policyjną. Jedynym bezpiecznikiem w tej kwestii jest Rada Ministrów, która może głosowaniem zablokować, np. nakaz pozostania w domach.
Zapisy ustawy pandemicznej obowiązują od momentu wprowadzenia przez osiem tygodni. Po tym czasie co każde osiem tygodni mogą  być one przedłużane w głosowaniu przez Izbę Reprezentantów.

 

Źródło:  Nu.nl