To już nie będą takie święta jak kiedyś

To już nie będą takie święta jak kiedyś

Ta wiadomość zasmuciła wielu Holendrów. Mieszkańcy Królestwa Niderlandów wskazują, iż tegoroczne święta nie będą takie jak kiedyś. Nie będą tak ciepłe i przytulne. Wszystko z powodu tego, co zrobiła telewizja SBS6 i nie chodzi tu bynajmniej o usunięcie Kevina. Mieszkańcy krainy tulipanów oglądali w święta jeszcze jeden program.

Co więc zniknęło z telewizji? SBS6 nie będzie już emitować w te święta kominka z trzaskającym ogniem. Informację tę oficjalnie przekazała rzeczniczka kanału. Zamiast niego na antenie pojawią się inne programy.

 

Banał

Program, o jakim tu mowa to zwyczajny banał. Kamera ustawiona przed kominkiem, w którym pali się drewno, widać płomienie, słychać trzaskający ogień. Tylko tyle, ale dla wielu „aż” tyle. W zeszłym roku kominek można było oglądać w Boże Narodzenie przez cztery godziny. Na pomysł kominka wpadł reżyser Talpy, Marco Louwerens. „W Skandynawii kiedyś robiono to przez cały dzień, pomyślałem, że to fantastyczny pomysł” – powiedział dziennikarzom AD.

 

To działa

Pomysł wypalił. Średnia oglądalność wynosiła 281 tysięcy ludzi. W szczycie zaś, około godziny 20:30, przed tym telewizyjnym kominkiem zasiadło prawie 400 000 osób. Transmisja kominka puszczona przez stację w mediach społecznościowych również cieszyła się ogromną popularnością.

 

Śmiechy

Z drugiej jednak strony pojawiło się dużo żartów dotyczących tego programu. Ludzie śmiali się, że jest to tylko kiepska namiastka kominka lub iż stacja wpadła na pomysł jak zapełnić ramówkę tanim kosztem i pozwolić swoim pracownikom iść do domu.

 

Magia świąt

Dla wielu Holendrów kominek okazał się jednak czymś, co doskonale wpisywało się w magię świątecznego spotkania z rodziną. Zamiast oglądać wiadomość czy filmy, rodziny mogły skupić się na sobie, na tym, co jest najważniejsze w tych dniach, czyli na wspólnym spędzaniu czasu, rozmowie, grach ze znajomymi i rodziną. Na śpiewaniu kolęd, czy pałaszowaniu domowych specjałów.
Wielu, ten telewizyjny kominek, kojarzył się również z dzieciństwem, wzbudzał pewien sentyment, gdy kiedyś razem z dziadkami lub rodzicami zasiadali przy prawdziwym ogniu. Teraz zaś często mieszkając w blokach czy nowoczesnych domach nie mogą sobie pozwolić na taki ogień i ekran telewizora był jedyną możliwością, by powrócić pamięcią do tamtych chwil z dzieciństwa.

Co będzie zamiast kominka w telewizji? Tego rzecznik stacji jeszcze nie zdradził. Wskazał jedynie, iż widzowie mogą liczyć na specjalny, świąteczny program.

Źródło:  Ad.nl