Daty szczepień w Holandii: sprawdź kiedy mogą szczepić się Polacy

terminy szczepień w Holandii

Szczepienia przeciw COVID-19 w Holandii to temat niezwykle ważny dla naszych rodaków, którzy przebywają w krainie tulipanów. Sprawdzamy więc jak i kiedy Polacy w Niderlandach będą mogli poddać się temu zabiegowi. Sprawdź terminy i zobacz, czy kwalifikujesz się, by otrzymać zastrzyk chroniący przed koronawirusem.

Polaków mieszkających obecnie w Królestwie Niderlandów można podzielić na dwie grupy. Pierwszą z nich stanowią nasi rodacy, którzy wybrali ten kraj jako miejsce na przyszłe, lepsze życie. Wszyscy oni są zarejestrowani w swoich gminach. Dzięki czemu traktowani są tak samo jak rodowici Holendrzy. Dla nich program szczepień (o ile nie pracują jako lekarze lub nie należą do grup ryzyka), rozpoczął się 18 stycznia 2021 roku. Podobnie jak w Polsce działa on na zasadzie od najstarszego do najmłodszego. Różnica polega na tym, iż w Niderlandach wszystkie osoby zameldowane w tym kraju, gdy przyjdzie ich czas, otrzymają oficjalne pisemne zaproszenie do przyjęcia zastrzyku. Szczepienie to jest oczywiście całkowicie bezpłatne, jak i dobrowolne. Gdy więc przyjdzie nasz czas, warto wziąć ze sobą list i udać się do punktu szczepień GGD, lekarza rodzinnego lub do szpitala, gdzie wykonywane są iniekcje.

Jakie terminy szczepień poszczególnych roczników? Informację tę można znaleźć na stronach www.rijksoverheid.nl, a także na grafice poniżej.

kalendarz szczepień

Źródło: https://www.rijksoverheid.nl/onderwerpen/coronavirus-vaccinatie/volgorde-van-vaccinatie-tegen-het-coronavirus/volgorde-vaccinatie-voor-mensen-die-niet-in-de-zorg-werken, pobrano 11.05.21

 

Pracownicy migrujący, a szczepienia

Jak wygląda zaś kwestia z pracownikami migrującymi? Ostatnio media obiegła informacja, iż migranci, mimo, że są ubezpieczeni w Holandii, nie mogą liczyć na szczepionkę. Wszystko dlatego, iż nie są zarejestrowani w gminie. Afera ta nie wynika jednak z wrogości władzy wobec naszych rodaków, czy też traktowania ich jako siły roboczej, której zdrowie i bezpieczeństwo nie ma żadnego znaczenia. Cały problem dotyczy wspomnianej już wyżej rejestracji. GGD wysyła pisma z zaproszeniem. Jak ma to jednak zrobić, gdy nie ma ani adresu, ani numeru telefonu do gastarbeitera.  W rozmowie z AD Rzecznik GGD Hollands Midden wskazuje, że wezwania otrzymują ludzie zarejestrowani w Miejskiej Bazie Danych Osobowych, gdy tam Polaka nie ma, jest on po prostu niewidoczny.

Słabe tłumaczenie

Jak można się jednak domyśleć, tłumaczenie to jest dalekie od zadowalającego. Wyjaśnienie bowiem nie cieszy nawet Holendrów widzących w Polakach możliwe ognisko epidemii i wskazujących, że powinni być oni traktowani jako grupa ryzyka i szczepieni w pierwszej kolejności.

 

Działania

Dlatego też w ostatnim czasie GGD rozpoczęła działania mające pomóc w wyszczepialności tej grupy zawodowej. Zaczynają się one od bardzo prostej czynności. Informowania, iż Polak może być w Holandii zaszczepiony. Wielu naszych rodaków nie ma bowiem o tym pojęcia. Dlatego też podejmowane są rozmowy z pracodawcami, by zwiększyć poziom świadomości społecznej.

 

Zapraszamy do szczpień

Polski migrant wie więc, iż może być zaszczepiony, co dalej? Wystarczy, iż zadzwoni i umówi się na szczepienie. Jak pokazują to medycy, w rejonie Groene Hart wystarczy, że umówią się na szczepienie telefonicznie. Do tego nie jest potrzebny ani numer BSN, ani DigiD. Jedynym niezbędnym dokumentem jest paszport/dowód osobisty, na podstawie którego będzie można udowodnić wiek zgłaszającego i to, że kwalifikuje się do szczepienia określonej grupy wiekowej. Oprócz tego jedynym kryterium jest to, iż musi on przebywać w Niderlandach dłużej niż miesiąc. Tutaj też powinno mieć się dokumenty pozwalające na udowodnienie tego, np. umowa o pracę.
Niektóre placówki GGD zatrudniają nawet tłumaczy, by łatwiej porozumieć się z migrantami. W innych przeprowadzane są internetowe seminaria z firmami i agencjami zatrudnienia, by to oni pokierowali swój personel. Wszystko to bowiem jest również w ich interesie. Z pracownika na L4 nie ma pożytku. Seminaria te w ostatnich dniach miały miejsce w Groene Hart, w branży sadzonek i cebulek.

 

W drugą stronę

Nie jest jednak tak, iż to tylko GGD zgłasza się do firm. Najwięksi potentaci na rynku agencji pracy sami apelują,  iż to rząd powinien przejąć inicjatywę i zachęcać pracowników do szczepienia. Zaznaczając jednak, iż dla dobra migrantów powinni oni otrzymywać tylko i wyłącznie szczepionkę Janssen. Specyfik ten jest bowiem jednodawkowy, co znacząco ułatwia całą logistykę.