Syn morduje swoich rodziców w Hengelo

Wyrok dla szalonego Damiana

W poniedziałek, w domu przy Julianalaan, w Hengelo, w Gelderland znaleziono ciała pary dorosłych. Byli to mieszkańcy budynku, kobieta i mężczyzna. Wstępne ustalenia policji wskazują na zabójstwo. Podejrzanym jest najmłodszy syn pary. Mężczyzna został już zatrzymany.

Ciała znaleziono na skraju wioski, w domu, w przyjaznej, spokojnej okolicy. W dniu zabójstwa rano w budynku było słychać krzyki. Później zaś, jak relacjonują sąsiedzi, pojawiło się dużo policji. Nie wiadomo jednak w jaki sposób funkcjonariusze dowiedzieli się o zbrodni. Policja nie informuje bowiem, czy uzyskała wiadomość od zaniepokojonych sąsiadów, czy też wszystko wiąże się z poranną interwencją w szpitalu.

 

Szpital

W poniedziałkowy poranek na oddział ratunkowy Slingeland Hospital w Doetinchem zgłosił się młody mężczyzna. Jego obrażenia ewidentnie świadczyły o tym, iż musiało dojść do bójki z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Lekarze ze względu jednak na tajemnicę lekarską i ochronę danych nie mogą udzielić żadnych innych informacji o stanie pacjenta.

Wiadomo jednak, iż pacjentem zainteresowała się policja. Funkcjonariusze badali czarny samochód, którym mężczyzna przyjechał do szpitala. Maszyna została odholowana na policyjny parking. Chwilę później mundurowi zatrzymali też rannego mężczyznę.

 

Podejrzany

Nieoficjalnie mówi się, iż zatrzymanym jest najmłodszy syn pary. Mężczyzna miał od wielu lat chorować na depresje. Sąsiedzi wspominają, iż człowiek ten kiedyś chodził grać w piłkę, był widywany poza domem. Od jakiegoś czasu jednak praktycznie nie opuszczał czterech ścian. Cichy, zamknięty w sobie, miał budować sobie w głowie swój własny świat. Obraz ten wyraźnie kontrastuje z zamordowaną parą. Ludzie często widywano w okolicy, lubili jeździć na wycieczki rowerowe. Byli mili, otwarci, przyjaźni. Sąsiedzi mówią, że była to, przynajmniej na zewnątrz, szczęśliwa kochająca się rodziną. Czy tak było jednak naprawdę, to ujawni prowadzone śledztwo?

 

Dochodzenie

W poniedziałek całe miejsce zdarzenia ogradzały policyjne taśmy. W budynku zaś dowody zbierał zespół policyjnych techników. Na miejsce wysłano również ekspertów z Holenderskiego Instytutu Sądowego, którzy mają pomóc zabezpieczyć wszystkie ślady. Chwilę przed 10 policja powiększyła obszar poszukiwań, obejmując już nie tylko zabudowania, ale i ogród przy domu.

Na dokładne informacje w sprawie poniedziałkowych wydarzeń, w tym również potwierdzenia lub zaprzeczenia informacji o synu mordercy, będziemy musieli poczekać jednak, aż do zakończenia śledztwa i sporządzenia przez policję dokładnego, oficjalnego raportu w sprawie.