CoD: Strzelanina w Amsterdamie i pieczołowita dbałość o szczegóły

CoD: Strzelanina w Amsterdamie i pieczołowita dbałość o szczegóły

Strzelanina na placu Oude Kerk w Amsterdamie. Zamachowcy z bronią, przestraszeni turyści i być może Ty drogi czytelniku w samym centrum akcji. Jak to możliwe? Nie zachęcamy nikogo do biegania z bronią po mieście, no chyba, że zrobicie to w nowym Call of Duty Modern Warfare II. Grze, która w mistrzowski sposób przeniosła na ekrany komputerów sporą część dzielnicy Czerwonych Latarni i obszar wokół wspomnianego wyżej kościoła.

Amerykański przemysł rozrywkowy już nie raz zaglądał do holenderskiej stolicy. Na ulicach Amsterdamu nagrywano bowiem sceny do mniej lub bardziej udanych produkcji takich jak Hitman czy Ocean's Twelve. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Każdy, kto odwiedził to miasto, wie iż ma ono niezapomniany urok i klimat. Kanały, czy słynna na cały świat Dzielnica Czerwonych Latarni (którą nie lubią się chwalić władze miasta), są wręcz ikoniczne i pozwalają widzom od razu domyślić się, gdzie dzieje się akcja.

 

Na ekranach komputerów

Z racji owej ikoniczności metropolia ta trafia również co jakiś czas na ekrany komputerów. Kilka lat temu centrum Amsterdamu stało się areną dla Call of Duty: Black Ops Cold War, kiedy to gracze mogli widzieć przy sporej dozie strzałów i wybuchów De Wallen. Teraz zaś w nowej produkcji tej serii Call of Duty: Modern Warfare II, mającej swą premierę 28 października, będziemy mogli wcielają się w jednego z bohaterów zobaczyć okolice Oude Kerk.

 

Wirtualny spacer

Podczas tego etapu przejdziemy się przez Kreupelsteegw, a potem w górę przez Oudezijds Voorburgwal. Rozglądając się zobaczy Oudekerksplein z doskonale odwzorowanym kościołem. Rejon ten przestawiony jest jako pełen turystów, przechodniów, naganiaczy, a także pewnych szemranych typów, którzy sprawią, iż pod koniec zadania zrobi się nagle dość „gorąco”

 

Dbałość o szczegóły

To co jednak poraża w produkcji to dbałość o detale. Już wcześniejszy CoD starał się uchwycić szczegóły architektoniczne miasta. Dopiero jednak ta nowa gra zrobiła to w sposób perfekcyjny. Wszystko dzięki dwóm elementom. Pierwszy to to, iż akcja toczy się w dzień (we wcześniejszym CoD akcja działa się w nocy), drugi są zaś potężne to moce obliczeniowe obecnych komputerów.
Wszystko to sprawia, iż zobaczymy nie tylko wspomniany, doskonale oddany kościół. Przechadzka po mieście jest pełna smaczków. Wśród nich są nie tylko tak oczywiste dla Holandii rowery, ale też łodzie wycieczkowe płynące kanałami, czy tarasy kawiarni, ale nawet takie detale jak charakterystycznie wyglądające zdobienia stołecznych latarni. Są nawet tabliczki zakazujące picia alkoholu na ulicy.
Zresztą co będziemy państwu mówić.  Wystarczy obejrzeć poniższy materiał.

 

Źródło:  Ad.nl