Rząd kasuje ludziom konta DigiD

Rząd kasuje ludziom konta DigiD

Holenderskie władze usuwają tysiące numerów i powiązanych z nimi kont DigiD. Jaki był tego powód? Agencje rządowe odnalazły część tych numerów na specjalnym, nielegalnym rynku Genesis Market.

 

„Czarnorynkowe Allegro”

Genesis Market zostało zamknięte przez FBI na początku kwietnia tego roku. To swoiste, "czarnorynkowe Allegro", było jedną z największych platform wyspecjalizowanych w nielegalnym handlu towarem wszelakim. Przestępcy mogli kupić tam dosłownie wszystko. Jednym zaś z najpopularniejszych towarów były dane osobowe, dzięki którym przestępcy mogli przejmować „cyfrowe życia” swoich ofiar i np. robić sobie zakupy na ich koszt lub zaciągać kredyty. W sumie w różnych ofertach odnaleziono tam dane 2 milionów ludzi, z tego około 50 000 Holendrów.

 

Komplet

Dane obywateli Niderlandów miały różną cenę. Najdroższe były te najbardziej kompletne. Z puli 50 tysięcy około 3000 oprócz imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu i np. haseł do serwisów społecznościowych zawierały również dane do logowania DigiD. Czyli czegoś, co można nazwać holenderskim odpowiednikiem pesela. Dysponując dostępem do tego konta, przestępcy mogą już nie tylko fundować ofierze niepotrzebny spam, czy bruździć w sieci, ale i całkowicie podszyć się pod nią. DigiD to bowiem też swoisty profil zaufany, przez który da się załatwić wiele spraw urzędowych. Dysponując nim, dla urzędów, przestępca staje się tym, kogo reprezentuje dany numer.

 

Coraz częściej

Jak przekazuje Logius – firma zajmująca się bezpieczeństwem bazy danych DigiD, w Holandii numer ten staje się coraz cenniejszym towarem. Przestępcy zauważyli, jaką władze im daje. Mogą bowiem zakładać na niego, np. firmy słupy potrzebne przy przestępczości narkotykowej. By więc przeciwdziałać tego typu przestępstwom, Logius zablokował 3154 aktywnych kont, których numery DigiD znaleziono na Genesis Market.

 

Użytkownicy

Co więc stanie się z właścicielami tych numerów? Stracą oni dostęp do cyfrowych usług rządowych i samorządowych. Ludzie ci otrzymają jednak list klasyczną pocztą z informacją, co mają zrobić, by wyrobić sobie nowy numer i konto DigiD. Dzięki temu osoby te nie utracą możliwości załatwiania dużej ilości spraw on-line. Dodatkowo dowiedzą się o tym, iż ich dane mogły trafić w niepowołane ręce, co pozwoli przeanalizować ostatnie przypadki wykorzystania DigiD, by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Wielu bowiem okradzionych nawet nie wiedziało, iż ich pełne dane stały się ofertą handlową wśród przestępców.

 

Źródło:  Nu.nl