Poseł PVV: Tam ludzie nie głodują

Poseł PVV: W Strefie Gazy ludzie nie głodują

Zdumienie, szok, niedowierzanie. Niektórzy posłowie niderlandzkiej Izby Reprezentantów nie kryli, iż słowa jednego z polityków PVV, który wypowiadał się jakoby za całą partię, wpędziły ich w niemałą konsternację. Zwłaszcza koalicjanci nie wiedzieli, jak podejść do tego faktu. Dennis Ram na forum parlamentu stwierdził bowiem, iż w Strefie Gazy nie ma głodu, a Palestyńczycy sobie dobrze radzą.

Polityk swoją wypowiedź poparł, powołując się na „naukowych ekspertów”. Jego zdaniem w Strefie Gazy, gdzie obecnie żyją dwa miliony ludzi, którzy są bombardowani i ostrzeliwani przez wojska izraelskie, gdzie nie docierają konwoje z pomocą humanitarną, nie ma problemu głodu. „Nie jestem oderwany od faktów. Opieram się na nich” – mówił polityk, widząc zdziwienie na twarzach parlamentarzystów. Dodał również, że to „bardzo źle”, że pozostałe partie w parlamencie twierdzą, iż Palestyńczycy cierpią tam głód.

 

Pieniądze

Skąd ta dziwna wypowiedź? Słowa te padły podczas debaty na temat zwiększenia pomocy dla ludności cywilnej w Strefie Gazy. Część parlamentu i ustępujący rząd chcieli bowiem jeszcze bardziej wesprzeć palestyńskich cywilów, którzy znaleźli się w tragicznej sytuacji. PVV, do której należy Ram, jest jednak temu przeciwna i nie chce, by Holandia wydała nawet euro więcej na wsparcie ofiar konfliktu na Bliskim Wschodzie.

 

Komentarze

Gdy parlamentarzyści pozbierali swoje uzębienie z podłogi po tym, jak opadły im szczęki po wypowiedzi posła, pojawiły się komentarze. Jak łatwo się domyśleć nie były one przychylne podejściu PVV i samego Ram’a. Daniëlle Hirsch z GroenLinks-PvdA uważa, iż Ram oparł swoje dane na „profesorze matematyki i marketingu oraz dwóch zdjęciach z Internetu”, wskazując, iż są to raczej wymysły, a nie potwierdzone fakty.
Mpanzu Bamenga z D66 jest przerażony tą wypowiedzią: „Kiedy pojawiają się stwierdzenia w stylu: «w Gazie nie ma głodu», nie wiem, jak mogę przeprowadzić przyzwoitą debatę na temat Gazy” i zastanawia się, czy z takimi ludźmi jest o czym rozmawiać.

 

Głód

Czy w Strefie Gazy faktycznie jest głód? Jeśli wierzymy Ram’owi, który tymi słowami chce argumentować sprzeciw PVV do wysłania pomocy Palestyńczykom, to nie. Nieco inne zdanie ma jednak Światowa Organizacja Zdrowia. WHO w zeszłym tygodniu stwierdziła, że cywile w Strefie Gazy stają w obliczu „katastrofalnego głodu i warunków przypominających głód”. Dodała również, iż od początku konfliktu lekarze musieli ratować 5 tysięcy dzieci, które były skrajnie niedożywione.

 

Jak więc widać cały świat się myli, tylko Ram, według niego samego ma rację. No cóż, my w Polsce też mieliśmy pewnego polityka, który zasłynął stwierdzeniem, iż nie ma dowodów na to, że pewien pan z wąsem nie wiedział o tym co dzieje się w obozach koncentracyjnych. Najprawdopodobniej więc jest to jego holenderski odpowiednik, który co ciekawe jest dość bliski poglądami politycznymi wspomnianemu rodakowi.

 

Źródło:  Nu.nl