Polska ze swoim 500+ może się schować?
Polacy mają swoje 500+ i są z niego dumni, chwaląc się nim na arenie międzynarodowej. Już niedługo Holendrzy mogą jednak przyćmić nasz wyczyn. GroenLinks chce, by każdy pełnoletni Holender otrzymał od państwa 10 000 euro na swoje 18 urodziny. Wyprawka ta ma być dla wszystkich bez wyjątku.
Kasa bez wyjątku
GroenLinks stawia na prostotę. Każdy obywatel Królestwa Niderlandów miałby dostać z okazji swoich 18 urodzin 10 000 euro od państwa. Dlaczego? Zdaniem polityków to taka wyprawka w dorosłość. Wielu młodych ludzi chciałoby iść na studia, przeprowadzić się, czy zacząć własną działalność gospodarczą. Wszystko to wymaga posiadania jakiegoś kapitału. Środków, by opłacić akademik, czy choćby kupić niezbędny do pracy sprzęt. Nie każdy zaś posiada bogatych rodziców, którzy mogą sfinansować studia dziecka lub wyłożyć za niego środki za pierwszych kilka miesięcy wynajmu mieszkania.
Tak, politycy nie mają złudzeń. Nie każdy potrzebuje tych pieniędzy w takim samym stopniu. Dla części młodych Holendrów będzie to tylko dodatkowe kieszonkowe, które można dosłownie przepić na imprezach. Dla większości będzie to jednak szansa na edukację i lepszy start w dorosłe życie.
Ten hojny gest państwa miałby kosztować budżet 2,2 miliarda euro rocznie. Skąd wziąć takie pieniądze? Kraj nie ma własnych środków. Wszystkie finanse, które posiada pobiera od swoich obywateli. Tak byłoby i w tym przypadku. GroenLinks wskazuje, iż wyprawka byłaby finansowana przez milionerów. Politycy tej partii wskazują na „podatek solidarnościowy”, który miałby wynosić 1% dochodu od każdego, kto zarabia ponad milion euro rocznie lub 2% jeśli zarabia 2 miliony lub więcej. Takich ludzi jest w Holandii nieco ponad 200 000, czyli mniej więcej tyle co każdego roku 18-latków.
Koniec życia z długiem
Jak wskazuje lider zielonych: „Teraz młodzi ludzie rozpoczynają życie z długiem studenckim, wkrótce będą mieli kapitał początkowy”. Zamiast więc kurczowo łapać się każdej fuchy, by tylko spłacić zobowiązania, mogą się rozwijać w tym co kochają. Polityk nie boi się, że środki te zostaną roztrwonione: „Wierzę, że jeśli dasz ludziom odpowiedzialność, w większości przypadków złapią to oburącz. Chcemy dać młodym ludziom kontrolę nad własnym życiem”.
Kto kombinuje ten żyje
Wyprawka wzbudziła również wielkie zainteresowanie wśród Polaków. Czy nasi rodacy otrzymaliby również te pieniądze? W internecie można znaleźć pytania o to, czy dotyczy to tylko rodowitych Holendrów, czy też młodych ludzi np. z naszej ojczyzny, którzy uzyskali holenderskie obywatelstwo. Czy w Niderlandach trzeba być zameldowanym na stałe, czy np. kończąc 18 lat można zainkasować 10 000 euro, mimo iż mieszka się na stałe w Polsce? Czy holenderska wyprawka i 500+ się sumują?
Niestety wszystkich pazernych musimy uprzedzić, to są dopiero wstępne plany.
Wyprawka przyszłą kiełbasą wyborczą?
Plany, które złożyła partia licząca na poparcie młodych wyborców i rodziców nastolatków, którzy za kilka lat staną się dorosłymi ludźmi. Czy więc GroenLinks to nic innego jak powtórka z historii? Polacy znają bowiem bardzo dobrze takie szastanie pieniędzmi. Starsze pokolenie pamięta zapewne słowa Lecha Wałęsy: "Ludziom trzeba oddać to, co im komuniści ukradli. Rozdajmy każdemu czeki na 100 mln zł, za które będzie można kupić przedsiębiorstwa czy domy. Dajmy Polskę Polakom, zamiast sprzedawać ją Amerykanom, którzy chcą pozamykać 75% przedsiębiorstw i zwolnić ludzi.” Co zostało z tej wypowiedzi po wyborach, chyba każdy doskonale wie.
Trochę matematyki
Które dziecko dostanie więcej? 18 lat to w sumie 216 miesięcy. 10 000 euro podzielone na 216 to mniej więcej 46,3 euro na miesiąc. Jeśli nawet przeliczymy to przez wysoki kurs na poziomie 4,5zł to daje nam to 208,35zł miesięcznie.
Polak zaś z 500+ do ukończenia 18 lat otrzyma od państwa 108 000 zł (500 x 216) co zaś przeliczone na euro, po podanym wyżej kursie daje 24 000 euro. Wnioski z tego są dwa. Polak dostaje więcej, ale i rodzimi podatnicy muszą wyłożyć ze swojej kieszeni więcej niż Holendrzy.