Policji udało się odnaleźć zaginionego Sacco T.

Funkcjonariuszom z Oosterhout w Brabancji udało się odnaleźć poszukiwanego od kilku dni Sacco T. Niestety policjanci nie mieli dobrych wieści dla rodziny i przyjaciół 53-latka.

O poszukiwaniach Sacco T. pisaliśmy już kilka dni temu. Wtedy to, w niedzielę 20 października, ponad 200-osobowa grupa policjantów i wolontariuszy metr, po metrze przeszukiwała rejon rezerwatu przyrody Den Hout. Był to obszar, w którym zaginiony bardzo często przebywał, urządzając sobie piesze lub rowerowe wycieczki. Całodzienne poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatu. Wprawdzie funkcjonariusze zabezpieczyli ślady ubrań i bytności człowieka, niemniej jednak jak się szybko okazało, nie należały one do zaginionego. Wtedy to, siedem dni od zaginięcia, (miało ono miejsce 13 października), nikt jeszcze nie tracił nadziei.

 

Z łodzi

Pomimo fiaska niedzielnych poszukiwań zapał wolontariuszy i stróżów prawa nadal nie słabnie. W tym tygodniu policjanci przeszukiwali kanał Markkannal, między Oosterhout i Bredą. Działania te były prowadzone przez jednostki policji rzecznej, które na miejsce przybyły ze specjalnym sonarem pozwalającym łatwo rozpoznawać kształty leżące na dnie koryta. W pogotowiu też cały czas czekała grupa nurków gotowa do ewentualnego działania. Poszukiwania trwały również na lądzie, przeszukiwano obszar wokół zbiornika Put van Caron w Den Hout. W akcji tej brały udział jednostki policji z psami.

 

Policji udało się odnaleźć zaginionego 13 października 53-letniego Sacco T.

 

W końcu w czwartek udało się znaleźć zaginionego. Niestety nie był to happy-end. Ciało 53-latka odkryto w lesie, w pobliżu Terheijden. Zwłoki nosiły już pewne ślady rozkładu.
Lokalni funkcjonariusze mieli jeszcze jedną wiadomość dla rodziny, krewnych i znajomych mężczyzny. Miała ona okazać się niestety równie zła, jak ta wcześniejsza. Pobieżne dochodzenie wskazywało bowiem, iż przyczyną śmierci mężczyzny nie był nieszczęśliwy wypadek, zawał, udar czy nawet interwencja osób trzecich. Sacco T. miał zdaniem policji popełnić samobójstwo.

 

Koniec informacji

Tą informacją policja zamyka sprawę i informuje, że ze względu na szacunek dla zmarłego oraz chęć zachowania prywatności pogrążonej w smutku rodziny, nie będzie przekazywać  więcej informacji. Jednocześnie oficerowie dziękują za pomoc. Pomimo tragizmu wydarzeń nadal są pod wrażeniem wielkiego zaangażowania i energii jaka wyzwoliła się w mieszkańcach podczas poszukiwań. Policja jest dumna, że mogła tak dobrze współpracować z obywatelami.