Policja szuka mężczyzny który napastował dziecko w Roden
Funkcjonariusze poszukują mężczyzny, który napastował seksualnie w poniedziałkowe popołudnie, młodą dziewczynę w Roden. Wszyscy mogący mieć jakiekolwiek informacje o napastniku proszeni są o kontakt.
Ofiara, młoda dziewczyna przechodziła alejka Geluklaanem. Około godziny 17, w poniedziałek, podszedł do niej nieznany mężczyzna i dokonał napaści na tle seksualnym. Funkcjonariusze policji ze względu na dobro dziecka, jak i prowadzonej sprawy nie chcą zdradzać szczegółów dotyczących czynności, jakie wykonał na małoletniej oprawca.
Funkcjonariusze rozpoczynają poszukiwania
Gdy tylko policja otrzymała informacje o incydencie, funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli „dochodzenie sąsiedzkie”. Polega ono na uważnym rozpytywaniu świadków i ludzi przebywających w danym czasie w okolicy. Rozmowy z ludźmi przebywającymi ówcześnie na Geluklaanu pozwoliły stworzyć pierwszy, przybliżony opis podejrzanego. Na miejsce ściągnięto również zespół z psem tropiącym. Działania te nie przyniosły jednak wymiernych efektów.
Burgernet
Funkcjonariusze skorzystali również z systemu burgernet, który w założeniach jest bardzo podobny do NL-Alert, działa jednak dużo bardziej lokalnie. Z racji tego, iż alejka, na której doszło do ataku prowadzi do Aukemastraat, a później dalej do Nijlandspark, gdzie często bawi się dużo dzieci, istniało podejrzenie, iż napastnik może zaatakować kolejny raz. Dlatego też do mieszkańców okolicy został wysłany przybliżony rysopis potencjalnego. Z wiadomości tej mieszkańcy Roden mogli się dowiedzieć, iż jest to osoba w wieku od 40 do 50 lat z lekkim, kilkudniowym zarostem, brązowymi włosami i ciemnej lub opalonej karnacji. Napastnik w dniu ataku miał na sobie niebieską koszulkę.
Dziesiątki fałszywych tropów
Policjanci nie musieli długo czekać. Mieszkańcy Niderlandów są bardzo wrażliwi na wszelkie informacje o napadach na tle seksualnym. Wielu z nich uważa bowiem, iż jeśli nie będzie się reagować to samo może przydarzyć się również jego/jej dziecku. W efekcie do mundurowych sypnęło wiele informacji na temat potencjalnego przestępcy. Część z nich pochodziła z Roden, inne z okolicznych miejscowości takich jak Leek i Eelde. Niestety żaden z tych tropów nie doprowadził funkcjonariuszy do zatrzymania napastnika.
Dalsze działania
Obecnie policja prowadzi dochodzenie dwutorowo. Śledczy wraz z psychologami starają się możliwie, jak najmniej inwazyjnie, pozyskać od dziewczynki informacje o tym co się stało. To z racji na dobro dziecka może potrwać jeszcze kilka dni. W tym czasie inni mundurowi proszą wszystkich mieszkańców i przedsiębiorców regionu, którzy dysponują kamerami, by udostępniali nagrania z tego dnia. Nie dotyczy to tylko Geluklaanem, ale i innych rejonów miasta. Napastnik bowiem nie zmaterializował się koło dziewczynki. Musiał więc skądś przyjść i gdzieś udać się po ataku.
Nasza redakcja również przyłącza się do próśb policji. Jeśli ktoś z naszych rodaków dysponuje nagraniem z tego okresu, na którym widać mężczyznę pasującego do rysopisu, lub ma jakiekolwiek informacje o sprawcy, niech zgłosi to funkcjonariuszom.