Policja przejmuje polskie szczeniaki

Policja przejmuje polskie szczeniaki

Funkcjonariusze policji dokonali nalotu na budynki należące do nielegalnego handlarza psami znajdujące się w południowym Rotterdamie. Na miejscu policjanci znaleźli czternaścioro szczeniąt. Zwierzęta znajdowały się tam bez matki. Psiaki zostały zabrane i przekazane w ręce weterynarzy.
Wiele wskazuje na to, iż przyjechały one do Holandii z Polski.

rozliczenie podatku z Holandii

Nielegalna sprzedaż

Podczas przesłuchania podejrzany o nielegalny handel zwierzętami mężczyzna nie był w stanie udowodnić pochodzenia szczeniąt. Szybko również okazało się, iż czworonogi nie były ani zachipowane, ani zaszczepione, co już jest w Niderlandach wykroczeniem. Od końca 2021 roku psy mogą być sprzedawane lub przekazywane innym tylko w momencie, gdy mają komplet szczepień, zarejestrowany w bazie danych chip, a także posiadają paszport.

 

Chronić zwierzęta

Przepisy te wprowadzono po to, by walczyć z nielegalnym handlem i hodowlą zwierząt. Holandia jako kraj wysoce cywilizowany nie godzi się na cierpienie braci mniejszych, a tak często postrzegane są w krainie tulipanów nielegalne hodowle, w których to suki rodzą praktycznie na okrągło aż do śmierci z wyczerpania, a zapchlone, często chore szczeniaki, trzymane są w przesiąkniętych moczem kartonach, gdzieś w szopach czy piwnicach.

 

Z zagranicy

Przepisy te sprawiły, iż takie hodowle coraz częściej znikają z rynku. Sprzedawcy często więc starają się pozyskać zwierzęta w inny sposób, ściągając je tak jak w opisanym tu przypadku z Polski. Jak zresztą wskazuje policja to nie pierwszy raz, gdy zatrzymano tego handlarza za sprzedaż nielegalnie sprowadzonych psów. Mężczyzna był inwigilowany od dwóch lat i w tym czasie otrzymał już kilka dużych kar grzywny za swoje działania. Kary jednak nie pomogły, dlatego też tym razem zdecydowano się skonfiskować zwierzęta.

 

Przemyt

Co roku do Holandii trafia około 50 000 psów z zagranicy. Szczeniaki przybywają głównie z naszej części kontynentu i z Europy Południowej. Wszystko dlatego, iż mimo kar, mimo sankcji, nadal jest na nie popyt. Wiele rodzin w Holandii często kupuje psa, zwracając uwagę tylko na aspekt finansowy. W takiej sytuacji tani szczeniaczek jest lepszy niż drogi z renomowanej hodowli. To zaś sprawia, iż nadal znajdują się chętni, gotowi skazać psy na cierpienie, by tylko zarobić parę euro.
Dlatego też policja i weterynarze ostrzegają, iż dobre, legalne hodowle zwykle oferują psy tylko jednej rasy, a przy szczeniakach zwykle jest matka. Jeśli zaś kupujemy psa gdzieś na bazarze lub z bagażnika samochodu wspieramy szarą strefę.

 

Źródło: AD.nl