Polak obwiniany za koks w oponach

Trimbos: Nowy śmiertelnie groźny narkotyk w Holandii

Nasz rodak na stałe mieszkający w Holandii, 32-letni Sebastian R. oskarżony jest o udział w grupie przestępczej zajmującej się przemytem do Wielkiej Brytanii  kokainy. Mieli tego dokonywać w specjalnie spreparowanych w oponach samochodowych.

Nalot

Policja zatrzymała naszego rodaka, gdy podróżował z Groene Hart, z Gouda do Woerden. Narkotyki miały znajdować się w oponach, które przewoził. Nie chodzi tu jednak o te, które znajdowały się na kołach dostawczego busa, a te w jego przestrzeni ładunkowej. Woreczki kokainy miały być dokładnie podzielone i umieszczone wewnątrz opon. Informacje o przemycie mundurowi dostali od jednego z pracowników firmy, w której również działał Polak. Świadek zobaczył paczkę z kokainą i powiadomił o tym policję. Tego samego dnia policja dokona wspomnianego już aresztowania. W aucie tym znaleziono 2 kilogramy białego proszku.

Polak oskarżony o przemyt kilkudziesięciu  kilogramow kokainy do Wielkiej Brytanii w specjalnie spreparowanych oponach samochodowych

Obrona

Mężczyzna od czasu aresztowania przebywał w areszcie. Podczas pierwszej sesji przygotowawczej powiedział przed sądem, iż nie miał pojęcia, że w oponach znajdują się narkotyki. Zaprzeczył też by miał jakikolwiek kontakt z handlem narkotykami. Według oskarżonego i jego obrońcy ktoś inny musiał umieść narkotyki w pojeździe. Polaka zapytano tylko, czy chce zarobić „coś” przewożąc. 32-latek miał się zgodzić, myśląc, iż chodzi o zwykłą, drobną przysługę. Zdaniem obrońcy nigdy nie podjąłby takiej decyzji, gdyby wiedział, co się w tych oponach znajduje. Prawnik wskazuje również, iż od samego początku Polak zaprzeczał, iż wie cokolwiek o skrytkach w oponach. O tym, że były one bardzo dobrze zamaskowane, ma świadczyć to, że narkotyku nie wytropiły nawet specjalnie szkolone policyjne psy.

Dowody

Prokuratura ma jednak zupełnie inne zdanie na ten temat. Oskarżyciel stwierdzi, że podejrzany bardzo często kupował stare opony samochodowe. Ponadto w jego garażu znaleziono również opony przygotowane do przemytu. Na niekorzyść naszego rodaka świadczy również jego znajomość z mężczyzną poznanym kiedyś w Hapert. Człowiek ten, zdaniem prokuratury, został aresztowany w Anglii właśnie z ładunkiem kokainy w przewożonych, specjalnie spreparowanych oponach. To zaś świadczyłoby, iż Polak nie tylko współpracował w zakresie przemytu, ale również prowadził go na międzynarodową skalę. Obrońca ripostuje wskazując, iż na znalezionej kokainie nie ma żadnych odcisków palców jego klienta. Ten argument nie przemawia do oskarżyciela. Prokuratura podliczając znalezione w Holandii i WB narkotyki uważa, iż nasz rodak był ważnym ogniwem w siatce przemytników narkotyków. Miała ona przeszmuglować blisko 81 kg „białego proszku” o wartości blisko czterech milionów euro, dlatego domaga się dla niego 7 lat pozbawienia wolności.