Kobieta traci trzecie dziecko – koszmar matki czy…
Dla matki to niewyobrażalna tragedia Kobieta w Heijen, w Limburgii straciła swojego rocznego syna. Dziecko zmarło. Holenderska policja podchodzi do tej sprawy jednak inaczej. Oficerowie rozpoczęli śledztwo, by jak sami mówią „uzyskać lepszy obraz śmierci”. Wszystko dlatego, iż jest to już trzecie dziecko kobiety, które pożegnała.
Dochodzenie w toku
Czy więc zrozpaczona matka jest dzieciobójczynią? Policja nie chce na ten temat mówić. Wskazuje jedynie, iż obecnie dochodzenie jest w toku. Kobiecie nie postawiono żadnych zarzutów, nie jest też podejrzana. Dla oficerów jest to po prostu dziwne.
Horror
Babcia zmarłego dziecka, w rozmowie z dziennikarzami AD wskazuje, iż jej córka jest wyjątkowo dotknięta całą sprawą. W 2015 roku była szczęśliwą matką bliźniaków. Radość nie trwała jednak długo. Pierwsze z dzieci zmarło po kilku miesiącach od porodu. Drugie w 2019, gdy miało cztery lata. Co było przyczyną ich śmierci nie wiadomo. Kobiecie jednak z tego względu nie postawiono żadnych zarzutów. Teraz zaś umiera dziecko, które miało nieco ponad rok, urodziło się bowiem pod koniec 2022 roku. Przyczyna jego śmierci jest obecnie badana. Wiadomo jedynie, że w czwartek rano do domu wezwano pogotowie z racji tego, iż maluszek nie oddychał. Reanimacja trwała przez 45 minut, ale nie udało się przywrócić niemowlakowi funkcji życiowych.
Wyczucie
Policja, prowadząc dochodzenie w sprawie, a nie przeciw komuś, musi działać z ogromną ostrożnością i wyczuciem. Już samo ogrodzenie domu, gdzie zmarło dziecko, policyjną taśmą było zdaniem wielu wyjątkowo ryzykowne. Policja jednak rozumie powagę sprawy i zapewnia, że będzie wyjątkowo delikatna i będzie postępować z maksymalnym współczuciem. Dlatego też nie chce ujawniać żadnych informacji. Wskazuje jedynie, iż być może dojdzie do sekcji zwłok, ale to również nie jest jeszcze przesądzone. Może bowiem okazać się, iż za te trzy tragedie rodzicielka nie odpowiada bezpośrednio, ale np. przekazała pewien śmiertelny defekt genetyczny, a kobieta jest naprawdę kochającą matką, której świat kolejny raz się zawalił.
Policja w szkole
Policja oprócz wizyty w domu kobiety, przybyła również do pobliskiej szkoły. Dzieci z pierwszych klas widziały z okien całą policyjną akcję wraz z lądowaniem śmigłowca. Policjanci przyszli więc do placówki edukacyjnej, by spotkać się z uczniami i wytłumaczyć im co się stało, by z jednej strony zaspokoić ich ciekawość, z drugiej stłumić strach, który mógł wywołać nagły przyjazd służb.
Źródło: AD.nl