Piraci z Karaibów: Patron Groningen

Holendrzy walczą z przemytnikami narkotyków nie tylko w Królestwie Niderlandów, nie tylko w Europie, ale również na Karaibach. Najnowsze informacje z Holandii, zaprezentowane przez Holenderską Marynarkę wojenną, mówią, iż ich okręt Zr. Ms. Groningen zatrzymał statek przemytników z ponad toną kokainy na pokładzie.

Wzorowa akcja

Dash-8, dwusilnikowy samolot straży przybrzeżnej stacjonujący na Wyspach Karaibskich namierzył statek przemytników poruszającą się z dość dużą prędkością. Na jego spotkanie wypłynęła holenderska jednostka. W nocy z 2 na 3 grudnia poderwany z pokładu Zr. Ms. Groningen helikopter namierzył przemytników i zmusił ich motorówkę do zatrzymania. Chwilę później do jednostki przemytników dobiła łódź przechwytującą, FRISC, na której pokładzie znajdowała się Holenderska Piechota Morska i zespół z US Coast Guard.

 

Przeszukanie podejrzanego statku odbyło się bez problemów. Jak podejrzewano, na łodzi znaleziono kontrabandę. Udało się zarekwirować 1421 kilogramów kokainy. Narkotyk ten został przekazany jednostkom amerykańskiej straży przybrzeżnej, która wszczęła dochodzenie mające na celu postawienie przemytników przed amerykańskim sądem.

 

Misja pełna sukcesów

Zatrzymanie przemytników dokonane w tym tygodniu to nie pierwszy sukces holenderskiego patrolowca klasy Holland zwodowanego w 2013 roku. Okręt od dłuższego czasu działa w ciepłym basenie Karaibów, prowadząc misję przeciwko przemytnikom narkotyków. W ciągu dwóch ostatnich miesięcy jednostka ta przechwyciła jeszcze trzy inne transporty. Dwa w październiku o masie 857 i 330 kilogramów oraz jeden w listopadzie o wagomiarze 350 kg. Wcześniej zaś, na początku sierpnia, u wybrzeży Aruby, holenderscy marynarze zabezpieczyli 500 kg białego proszku. W sumie Zr.Ms. Groningen działając na Karaibach od 20 kwietnia tego roku, przechwycił w większych i mniejszych transportach prawie trzy tony narkotyku.

 

Marynarka wojenna na wakacjach?

Najnowsze informacje z Holandii o sukcesach Królewskiej Marynarki Wojennej każą zadać sobie pytanie skąd jej okręty, zamiast patrolować zimne wody Morza Północnego, kursują po Karaibach. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Holandia kiedyś byłą potęgą kolonialną. Chociaż lata jej świetności pod tym względem już dawno minęły, to kraj ten nadal posiada pewne terytoria zależne, takie jak np. wymieniona już Aruba, Bonaire, Curaçao, Saba, Sint Eustatius oraz Sint Maarte, wchodzące w skład Królestwa Niderlandów. Dlatego też Holandia dba o ich interesy i pomaga wspólnie np. ze Stanami Zjednoczonymi zapewniać bezpieczeństwo i zwalczać przemyt narkotyków.