Pierwsza ofiara wysokich cen gazu w Holandii

Holandia podzieliła los Polski, Finlandii i Bułgarii

Są już pierwsze ofiary wysokich cen gazu w Królestwie Niderlandów. ACM poinformowało w środę, że Welcome Energy utraciło koncesję na dostarczanie energii elektrycznej i gazu do gospodarstw domowych i innych małych odbiorców. Czemu? Firma z racji bardzo wysokich cen surowca przekazała, iż nie jest już w stanie zapewnić dostaw gazu swoim klientom.

Prefinansowanie

Wszystko z racji wysokich cen gazu i energii elektrycznej. Podmiot ten, jak każdy inny na tym rynku, musi prefinansować zakup gazu. Mówiąc inaczej, to on musi zapłacić za gaz najpierw dostawcom, by później przekazać go odbiorcom, od których ściągnie należności za błękitne paliwo. Podobnie ma się sytuacja z prądem.

Problemy

Problemy zaczęły się już w zeszłym roku. Kiedy to z racji mroźnej zimy zużycie gazu było większe, aniżeli się spodziewano. To zaś spowodowało, że Welkom Energie musiał z góry zapłacić więcej za surowiec, niż potem otrzymał w rachunkach od swoich płatników. Wszystko dlatego, iż cena gazu w większości umów nie jest płynna. Użytkownicy podpisują zobowiązania kilkuletnie ze stawką stałą lub zmienną. W tym drugim przypadku dostawca energii może jednak zmieniać jej wartość tylko dwa razy do roku. Welkom Energie takiej zmiany dokonał. Szybko jednak stało się jasne, że ostatnie gigantyczne wzrosty cen są zbyt duże dla usługodawcy.

Upadłość

Firma, jak sama wskazała, nie jest w stanie zapewnić dostaw gazu wszystkim swoim klientom. Przedsiębiorstwo nie ma po prostu środków na zakup gazu (i energii elektrycznej), przy wpłatach, jakie otrzymuje z rachunków od swoich klientów. Z tych pieniędzy, jakie ma, po prostu nie da się opłacić gazu dla każdego podmiotu, z którym ma podpisaną umowę. Zadłużanie się zaś, w przypadku tak małego przedsiębiorstwa, jakim jest Welkom Energie, mija się z celem. Dlatego też firma wystąpiła do regulatora rynku – ACM o cofnięcie licencji. Tak też się stało.

 

Przejęcie

Wszystko to doprowadziło do tego, że 90 000 klientów Welkom Energie przejdzie z automatu do Eneco. Nie ma możliwości, by odbiorcy zostali pozbawieni prądu czy gazu. Jeśli płacą regularnie rachunki nie mają się czego obawiać. System jest bowiem pomyślany tak, iż w przypadku upadku, wycofania się z rynku jednego podmiotu jego klientów przejmują inne firmy.
Niemniej jednak konsumenci mogą poczuć zmianę dostawcy. Eneco podpisze z nimi nowe umowy najprawdopodobniej z wyższymi stawkami za energię. Ci zaś, którzy opłacili rachunki z góry, za kilka miesięcy, mogą nie otrzymać swoich pieniędzy z powrotem od Welkom Energie.