Uchodźców zaprosimy do hotelu, a Ty Polaku gnij w zapleśniałym domku

Życie nie jest sprawiedliwe. Polacy, którzy jadą do pracy w Holandii, umieszczani są w zawilgoconych domkach letniskowych, gdzie jest ciasno, zimno, wilgotno, a powietrze wypełnia zapach stęchlizny. Pracownicy, którzy przybyli do Holandii legalnie, pracują i płacą w tym kraju podatki, muszą męczyć się z grzybem na ścianach za kilkaset euro miesięcznie, a uchodźcy, którzy często przybywają do Królestwa Niderlandów nielegalnie, zapraszani są do czterogwiazdkowych hoteli. Wszystko oczywiście całkowicie za darmo.

Miejsca dla uchodźców

Gmina Utrecht zdecydowała się pomóc w relokacji przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu, którzy starają się o azyl w Niderlandach. Władze miasta postanowiły przyjąć na swoim terenie grupę 48 takich uchodźców, odpowiadając tym samym na apel rządu o pomoc w odciążeniu dosłownie zalanych morzem ludzi ośrodków azylowych. Rząd bowiem w piątek wieczorem wezwał każdą prowincję w kraju, by ta przyjęła co najmniej 100 uchodźców na okres 4 tygodni. Na apel ten, jako jeden z pierwszych, odpowiedział region Utrechtu, którego urzędnicy zaczęli szukać „podstawowej jakości obiektów recepcyjnych” takich jak, np. schroniska młodzieżowe, domki wakacyjne, hoteliki czy schroniska awaryjne (dodatkowe zimowe schroniska dla bezdomnych), generalnie miejsc, gdzie ową setkę przybyszy spoza Europy można by ulokować.

W końcu udało znaleźć się takowy obiekt. Miejsce to ma zapewnić warunki bytowe 48 uchodźcom. Lokal ten został bardzo szybko zaaprobowany przez Centralną Agencję ds. Przyjmowania Osób Ubiegających się o Azyl (COA). W efekcie, gdy czytają Państwo ten materiał, azylanci już rozgościli się na miejscu. Co to za miejsce? To hotel City Centre Lodge Utrecht.

City Centre Lodge Utrecht

Hotel dla uchodźców, to pewnie jakieś schronisko młodzieżowe lub mały tani pensjonacik. Otóż nie. To jeden z lepszych tego typu punków na mapie miasta. 4 gwiazdkowy hotel dysponuje pokojami o wysokim standardzie. W którym Polak, jakby chciał zamieszkać, musiałby zapłacić od 490 do 540 zł za noc i to poza sezonem (cena dotyczy pokoju dwuosobowego). To jednak nie wszystko. Uchodźcy mają hotel tylko dla siebie. W budynku spokój i bezpieczeństwo zapewni im ochrona. Wsparcie w zakresie spraw administracyjnych zaoferuje koordynator. Wyżywieniem i sprzątaniem w pokojach zajmuje się hotel. Ta ostania informacja nie została jednak oficjalnie potwierdzona.

Niesmak

Podejście to budzi niesmak nie tylko wśród pracowników migrujących, których mimo pracy w Holandii nie stać na takie luksusy. Oburzonych jest również wielu mieszkańców miasta. Ci bowiem zostali postawieni przed faktem dokonanym. Nikt ich się o zdanie nie pytał. Ponadto cześć uważa, tak jak gastarbeiterzy, iż miasto przesadza, umieszczając uchodźców w miejscach, na których wynajem nawet rodowity Holender często nie może sobie pozwolić.