Permanentna inwigilacja w Holandii – 280 000 kamer

ponad 280 000 kamer monitoringu w Holandii

Jedziesz do pracy w Holandii. Przygotuj się, istnieje bowiem bardzo duże prawdopodobieństwo, iż wystąpisz przed kamerą. Policja ma dostęp bowiem dostęp do 280 000 publicznych i prywatnych kamer bezpieczeństwa w Niderlandach. Czyżby kraina tulipanów stała się jednym wielkim „Domem Wielkiego Brata”?

Masz newsa

Obecnie w policyjnej bazie zarejestrowanych jest 278 988 kamer bezpieczeństwa pochodzących od osób prywatnych, firm i rządu. Tak wynika z najnowszych danych uzyskanych poprzez ustawę o dostępnie do informacji publicznej. Funkcjonariusze mają pełny dostęp do zapisów z każdego z tych urządzeń.

Bezpieczeństwo

Aby właściciel domku jednorodzinnego mógł korzystać z kamery bezpieczeństwa nagrywającej, np. front swojej nieruchomości, musi spełnić określone prawem warunki. Wśród nich jest obowiązek rejestracji tego typu sprzętów, a także odpowiednie ustawienie kamery, tak by ta nagrywała tylko nasz dom, a nie, np. podwórko sąsiadów czy ich okna z łazienki.

Współpraca

Przepisy te opierają się na obopólnej korzyści. Z jednej strony instalujący kamerę spełnia przepisy prawa. Unika więc ewentualnych procesów o nagrywanie bez zgody itd. Z drugiej strony kamera trafia do policyjnej bazy danych. To zaś oznacza, że dzięki Camera in Beeld funkcjonariusze wiedzą, gdzie i jak rozstawiony jest monitoring w danym regionie, bez konieczności spacerów po okolicy czy wypytywania mieszkańców. Może się to wydać niewiele, niemniej jednak w przypadku popełnia przestępstwa pod danym adresem, funkcjonariusze doskonale wiedzą do kogo się zgłosić po ewentualne nagrania mogące uchwycić przestępców. To zaś pozwala znacznie przyśpieszyć pozyskanie materiału dowodowego, w tym nierzadko rysopisów przestępców, czy tablic rejestracyjnych ich pojazdów, co bardzo często przyczynia się do złapania podejrzanych.

rozliczenie podatku z Holandii

Na żywo?

Co ważne policja ma dostęp do nagrań post factum. Funkcjonariusze nie mają prawa podpinać prywatnych urządzeń do sieci i korzystać z monitoringu na żywo. Gdy coś się stanie, muszą oni prosić właściciela sprzętu o nagranie.

Nagrania

Najwięcej nagrań czynów zabronionych dostarczają firmy. Dzieje się tak z prostej przyczyny. To właśnie przedsiębiorstwa wprowadziły do bazy najwięcej kamer, bo aż 215 533 sztuki. Dopiero po nich są kamery na prywatnych posesjach. Tych bowiem w Holandii naliczono nieco ponad 44 tysiące. Policja ma jeszcze dostęp do rządowych i samorządowych kamer monitoringu, tych jednak jest stosunkowo niewiele, bo niespełna 19,5 tysiąca.

 

Uśmiechnij się jesteś w kamerze

Jeśli zaś analizować Holandię pod kątem nagromadzenia tego typu sprzętu, to jak w „Domu Wielkiego Brata” możemy czuć się w Amsterdamie. Tam jest bowiem prawie 30 tysięcy kamer. Na drugim miejscu jest Rotterdam z 16 tysiącami urządzeń. Podium zaś zamyka Haarlemmermeer, gdzie policja może prosić o materiał wideo z 7 400 kamer.

Wszystko to może wydawać się przesadą. Nadmierną inwigilacją w życie mieszkańców krainy tulipanów. Kamery jednak już wielokrotnie pokazały, iż ich nagrania często są elementem kluczowym przy poszukiwaniu sprawców przestępstw i wykroczeń. Sam zaś sprzęt zamontowany na rogu budynku, czy ulicznej latarni potrafi znacząco zwiększyć bezpieczeństwo w danym obszarze. Zmniejsza się tam znacznie liczba włamań, aktów wandalizmu, czy kradzieży kieszonkowych. Mało, który przestępca chce bowiem zostać aktorem na tego typu nagraniach.

Masz newsa