Ostrzał ambasady Arabii Saudyjskiej w Hadze

Strzały do ambasady w Hadze

W czwartkowy poranek o godzinie 5:30 doszło do strzelaniny przed budynkiem ambasady Arabii Saudyjskiej na Koninginnegracht w Hadze. Nieznani sprawcy oddali wiele strzałów w kierunku budynku. Policja naliczyła się co najmniej 20 przestrzelin. Na szczęście z racji na wczesną porę, nikt z pracowników ani personelu dyplomatycznego nie został ranny.

To nie były fajerwerki

 

Okoliczni mieszkańcy słyszeli strzały. Początkowo myśleli jednak, iż są to fajerwerki. Jedne z tych, które zamontowane są na wspólnym długim loncie i odpalają jeden za drugim. Po chwili jednak do ludzi dotarło, iż do sylwestra jest jeszcze za wcześnie, a siła odgłosów jest zbyt duża. To musiały być strzały i to strzały najprawdopodobniej z karabinu lub pistoletu maszynowego. W efekcie na policji rozdzwoniły się telefony.

 

Dziesiątki łusek

Gdy funkcjonariusze dotarli pod ambasadę, nikogo już nie było. Jedynie na ulicy znajdowały się dziesiątki łusek. Ile było ich dokładnie i z jakiego typu broni pochodziły? Policja nie odpowiada na te pytania. Wiadomo jedynie, iż na miejsce wysłano zespoły śledczych i ekspertów kryminalistyki, którzy mieli zabezpieczyć najmniejsze nawet ślady mogące doprowadzić do osoby lub osób, które pociągnęły za spust. Nie wiadomo, ile strzałów oddano. Wiadomo jednak, ile kul trafiło w budynek ambasady. Policja naliczyła się 20 przestrzelin i dziur po kulach. Być może jednak podczas dalszego śledztwa odnalezione zostaną kolejne. Te, o których mówią śledczy, znajdują się na wysokości parteru i pierwszego piętra. Być może jednak na skutek odrzutu broni pociski utkwiły również w murach wyższych kondygnacji.

 

Szukanie świadków ostrzelania ambasady

Funkcjonariusze proszą wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie, o zgłaszanie się na policję. Nie chodzi tu tylko o to, iż ktoś widział strzelającego do ambasady sprawcę. Może ktoś przechodził rano, przed pracą z psem i widział np. podejrzany pojazd w tym rejonie. Technicy zabezpieczają również nagrania z kamer monitoringu znajdujących się na murach placówki dyplomatycznej. Sprawdzane są także materiały z innych okolicznych kamer. Na chwilę obecną śledczy nie podają jednak, czy udało się coś nagrać.

 

 

Z racji na działania techników kryminalistyki spora część Koninginnegracht była zamknięta do godziny 10. Mniej więcej o tej porze do sprawy odniosły się również władze miasta. Samorządowcy z Hagi ustami swojego burmistrza Jan van Zanen’a, wskazują, iż to co się stało, jest niedopuszczalne i nie powinno mieć miejsca w na terenie „miasta pokoju i sprawiedliwości”. Władze liczą również, iż uda się jak najszybciej złapać sprawców tego aktu przemocy i poznać ich motywację.