Od 1 czerwca do baru w maksymalnie 4 osoby

Im bliżej pierwszego czerwca, tym więcej wiemy o wytycznych dla właścicieli pubów i restauracji. Jak będą wyglądać wyjścia ze znajomymi w dobie koronawirusa? Stowarzyszenie branżowe Koninklijke Horeca Nederland rekomenduje swoim członkom niniejsze obostrzenia koronowe w prowadzonych przez nich lokalach.

Tegoroczny dzień dziecka będzie świętem nie tylko dla najmłodszych. 1 czerwca wyczekują również dorośli, którzy po miesiącach zamknięcia w domu chcieliby w końcu wyjść razem gdzieś na ciastko i kawę do kawiarni, na wytworny obiad do restauracji lub na zwykłą pizzę i piwo ze znajomymi. Wedle ustaleń rządu znoszącego obostrzenia koronowe od przyszłego miesiąca będziemy mogli bowiem skorzystać z takiej formy spędzenia wolnego czasu. W „nowej rzeczywistości” wyjście to będzie jednak dużo bardziej skomplikowane niż dawniej.

 

Rezerwacja

Po pierwsze rezerwacja. Ta tyczy się każdego lokalu, a nie tylko bardzo drogich, wykwintnych restauracji. Zabookowanie sobie miejsca ma bowiem zapewnić, iż w danym lokalu nie będzie tłoku, a personel będzie mógł panować nad liczbą gości, utrzymując bezpieczne odległości.

 

Wywiad

Po wejściu do środka obowiązkiem klienta będzie zdezynfekowanie rąk. To jednak nie wszystko. Zanim zasiądzie się do stolika, czeka go jeszcze wywiad kontrolny. Jest to swoista ankieta mająca przedstawić kelnerowi, w jakiej kondycji zdrowotnej znajduje się jego rozmówca. W takim kwestionariuszu wywiadu znajdą się pytania dotyczące między innymi gorączki, kaszlu, kataru, przeziębienia i ogólnego samopoczucia. Co ważne, pytania te dotyczą nie tylko odwiedzającego, ale także członków jego rodziny lub innych domowników. Wszystko po to, by wykluczyć sytuację, w której gość jest bezobjawowym zakażonym. Oprócz tego osoba, chcąc zjeść lub napić się czegoś w danym lokalu, zostanie wypytana o gorączkę lub duszności w ciągu ostatnich 24 godzin.

Jeśli któraś z odpowiedzi spowoduje wątpliwości u „odźwiernego”, ten może nie wpuścić klienta do środka.

 

4 osoby przy stoliku

We wnętrzu lokalu od 1 czerwca również zapanują nowe wytyczne. Przy jednym stoliku będzie mogło usiąść maksymalnie 4 osoby. Podobnie przy barze. Wyjątek stanowią przedstawiciele rodziny lub mieszkańcy jednego gospodarstwa domowego.

Personel punktów gastronomicznych powinien zaś obsługiwać klientów z odległości półtora metra od nich. Tyczy się to wszelkich czynności od sprzątania, po przyjmowanie zamówień, aż po wydawanie posiłków (o ile jest to możliwe).

Po wyjściu gości, stoły i krzesła, przy których siedzieli, muszą być dokładnie wyczyszczone oraz dezynfekowane odpowiednimi środkami.

Wytyczne te Koninklijke Horeca Nederland opracował w porozumieniu z ministerstwem gospodarki oraz przedsiębiorcami z branży gastronomicznej. Jest to więc kompromis pomiędzy bezpieczeństwem a minimalną uciążliwością dla klientów i personelu pubów, kawiarni i restauracji.