Nowy dom dla Polskich pracowników tymczasowych?

W Holandii brakuje pracowników oraz miejsc dla pracowników. Z tego też względu w sieci bardzo często można znaleźć liczne, na wpół żartobliwe propozycje wynajmu balkonu czy schowka pod schodami (bądź jak Harry Potter), jako pokojów dla pracownika. Dziś chcemy Wam zaprezentować możliwość, która być może już niedługo przyjmie się w Holandii i stanie się „domem” dla wielu naszych rodaków (o ile zmienią się przepisy).

Pomysł rodem z Wysp

O co chodzi? Otóż pewna Brytyjka wpadła na pomysł jak wykorzystać swój samochód nawet, gdy ten parkuje przed domem. Skoro bowiem pojazd kosztował tysiące funtów, to dlaczego nie ma na siebie zarabiać. Kobieta postanowiła więc wpakować na jego tylne siedzenie materac i udostępniać go jako pokój. W efekcie na Airbnb możemy znaleźć Nissana Juke jako pokój „hotelowy” za jedyne 9 euro za noc. Tanio prawda?

All inclusive

Jak mówi reklama, jest to wyjątkowy, przytulny i niedrogi nocleg na campingu, zlokalizowany w ogrodzie przy jednym z domów w Sheerness-on-sea, w pobliżu plaży. Pojazd znajduje się na ogrodzonym podwórku, a wynajmujący oprócz klucza do swojego „apartamentu” otrzymuje również możliwość wejścia do tylnej części ogrodu. Tam czekają na niego iście królewskie udogodnienia. Znaleźć tam można bowiem campingową, przenośnią toaletę, stół, a nawet krzesła. Dla zaś najbardziej wymagających przygotowano wodę i umywalkę.

Właścicielka posesji zaprasza również do skorzystania z innych opcji noclegu. Może ona bowiem rozbić namiot za 9 euro za noc lub udostępnić nocleg w przyczepie campingowej za 17 euro. Całe ogłoszenie zaś nie wygląda na żart.

Miłe złego początki

Sprawa wydawać się może śmieszna. Problem jednak w tym, iż podobne rzeczy dzieją się również w Holandii. Jakiś czas temu pisaliśmy o kontenerze z materacem, wystawionym jako miejsce noclegowe na wspomnianym już portalu.

Zapotrzebowanie na mieszkania w Holandii staje się coraz większe. Domów brakuje dla nawet rodowitych Holendrów, nie mówiąc już o gastarbeiterach. To zaś powoduje, że "na domkach" dochodzi do coraz większego przepełnienia. Same agencje pracy zaczynają zaś rozglądać się za możliwymi tanimi miejscami do spania dla swoich pracowników. Sytuację pogłębia jeszcze problem z ustawą azotową, która skutecznie utrudnia stawianie nowych, dużych kompleksów mieszkalnych.

Czy więc już niedługo pracownicy z Polski również będą musieli korzystać z takich „wspaniałych apartamentów” jak ten opisany wyżej?
Na całe szczęście nie. W Holandii nocowanie w samochodzie jest zabronione i karalne.

A Wam w jakich warunkach przyszło mieszkać w Holandii?