Niemcy liberalizują przepisy dla przyjeżdżających z Holandii

Niemcy liberalizują przepisy dla przyjeżdżających z Holandii

Republika Federalna Niemiec nie postrzega już Holandii jako kraju z bardzo wysokim ryzykiem epidemiologicznym. Dlatego też od dzisiaj mieszkańcy Królestwa Niderlandów przybywający na teren swojego większego sąsiada nie muszą poddawać się kwarantannie, jeśli nie zostali zaszczepieni. Nie muszą też z wyprzedzeniem przekazywać władzom informacji o stanie swojego zdrowia.

To, iż niezaszczepieni Holendrzy przybywający na terytorium Niemiec, np. na wakacje nie muszą poddawać się kwarantannie, nie oznacza jednak zniesienia wszelkich obostrzeń. Nadal przybysze z krainy tulipanów chcący podróżować do kraju Goethego muszą okazać na granicy świadectwo testu, szczepienia lub powrotu do zdrowia, jeśli zostaną zatrzymani przez policję lub służbę graniczną.

Warto też pamiętać, iż przepisy te dotyczą tylko Holendrów z Europy. Przybysze z Aruby, Bonaire, Curaçao, Sint Maarten, Saby i Sint Eustatius nadal muszą przebyć kwarantannę.

27 lipca

Obowiązkową kwarantannę Niemcy wprowadzili dla przybyszy z Niderlandów 27 lipca. Wtedy to bowiem kraina tulipanów na europejskiej mapie zakażeń koronowych ECDC,  przez gwałtowne wzrosty liczby chorych, przybrała kolor krwistoczerwony, stając się tym samym jednym z tych państw na "Starym Kontynencie", gdzie sytuacja, zamiast się polepszać, gwałtownie się pogarszała. Dlatego też „zielone” Niemcy, by chronić swoich obywateli, zdecydowały się na tak drastyczny krok.
Sytuacja ta początkowo mogła zaniepokoić naszych rodaków wracających z Niderlandów do ojczyzny. Na szczęście przepisy te nie dotyczyły wszystkich tych, którzy przemieszczali się tranzytem przez Niemcy.

 

Nowe kolory

5 sierpnia ECDC uaktualniło mapę Europy. Holandia jest już „tylko” czerwona, co oznacza, iż władzom udało się zmniejszyć liczbę nowych zakażeń. Obecnie średnia tygodniowa w tym kraju to 2 596 pozytywnych testów dziennie. Dlatego też władze Niemiec zdecydowały się nieco zliberalizować politykę względem Niderlandów. Kwarantanna poszła więc w zapomnienie. Niemniej jednak policja nadal dokładnie sprawdza przyjeżdżających pod kątem posiadanych certyfikatów koronowych lub aktualnych, negatywnych wyników testów. Warto więc o nich pamiętać, gdy wracamy do Polski. Tych dokumentów mogą bowiem od nas wymagać niemieccy funkcjonariusze.