Nie zdążyli na egzamin, ale zostali bohaterami

Nie zdążyli na egzamin, ale zostali bohaterami

Dwójka uczniów, 15-letni chłopak i jego o rok starsza koleżanka, nie przystąpili w miniony czwartek do egzaminów końcowych. Dlaczego? Bo zdali celująco egzamin z życia. Uznali bowiem, iż ich nauka nie jest tak ważna, jak życie 82-latka. Zamiast pisać test, reanimowali człowieka w Papendrecht.

Bez telefonu

W czwartkowy poranek Manuel był w drodze na swój egzamin z języka holenderskiego, gdy zobaczył leżącego na drodze nieprzytomnego mężczyznę. Chłopak na mało uczęszczanej trasie nie miał jak wezwać pomocy. Z racji bowiem tego, iż na egzaminie nie można używać telefonu, ten został go w domu, by nie kusiło. Pozostało mu więc być przy nieprzytomnym. Kilka minut później drogą tą jechała jego koleżanka, 16-letnia Aracel, która również udawała się na egzamin. Ona miała przy sobie telefon, dzięki czemu nastolatkowie zadzwonili pod numer alarmowy.

 

Reanimacja

Po rozmowie z dyspozytorem, ten stwierdził, że staruszek wymaga reanimacji. Dyspozytor wysłał na miejsce karetkę. Przekazał też sygnał za pośrednictwem aplikacji HartslagNu, do służb cywilnych (wolontariuszy obsługujących sprzęt AED), o sytuacji kryzysowej. Dwójka jednak cały czas musiała być przy mężczyźnie. Dopiero po chwili na miejsce przybył lekarz z miejscowej przychodni. Mimo jego przyjazdu nastolatkowie nadal pozostali na miejscu, pomagając lekarzowi.

Stan przedzawałowy

Gdy uczniowie byli przy poszkodowanym, do matki 15-latka zadzwonili ze szkoły, z pytaniem gdzie jest jej syn, bo nie stawił się na egzamin. Kobieta nie znała odpowiedzi. Chwilę później usłyszała jednak dźwięk karetki pogotowia jadącej na sygnale. W sieci znalazła zaś raport o wypadku na drodze, jaką jej syn poruszał się do szkoły. Kobieta szybko połączyła jedno z drugim, bojąc się najgorszego. Chwilę później jednak strach ustąpił miejsca dumie.

 

Drugi termin

Z dwójki młodych ludzi dumna jest cała okolica. Wszyscy nie umieją się ich nachwalić i wskazują, iż życie ludzkie jest ważniejsze niż jakikolwiek egzamin. Dzięki nim 82-latka udało się żywego zawieść do szpitala. Lekarze jednak z racji na kwestie prywatności nie informują o stanie jego zdrowia.
Dwójka bohaterów niestety spóźniła się na egzamin i nie mogła do niego już przystąpić. Napiszą go w terminie poprawkowym, czyli w połowie czerwca. Będzie on jednak liczony dla nich jako pierwszy termin.

 

 

Źródło:  Nu.nl