Nastolatek trafia na dwa tygodnie do aresztu dla „ochrony”
Od kilku dni w Niderlandach wrze. Wszystko za sprawą dwóch nastolatków i filmiku, jaki nagrali i upublicznili w mediach społecznościowych. W efekcie wymiar sprawiedliwości postanowił aresztować młodych ludzi. Zrobił to w dużej mierze dla ich... dobra.
Najnowsze wiadomości z Holandii powiązane są z incydentem sprzed paru dni. Wtedy to na IJdoornlaan w amsterdamskiej dzielnicy Noord, starszy mężczyzna jadący rowerem został brutalnie kopnięty przez dwóch młodych chłopców, którzy przejeżdżali obok skuterem. Nastolatkowie nagrali całe zdarzenie i upublicznili je za pośrednictwem mediów społecznościowych w sieci. Staruszek na skutek upadku dość mocno się poobijał, nastolatkowie zaś odjechali z gromkim śmiechem, ciesząc się, iż zrobili dobry kawał i mają się czym pochwalić w sieci.
Verschrikkelijk tuig.
Hoe lang staan we dit nog toe?
Maak de PVV groot in 2021 en we zullen onze straten, steden en dorpen schoonvegen en ontdoen van dit soort lafhartige criminelen. pic.twitter.com/bZwto8wJ31
— Geert Wilders (@geertwilderspvv) February 10, 2020
Burza w sieci
Gdy nagranie to znalazło się w internecie, spowodowało dość skrajne opinie. Cześć nieletnich, zapewne przyjaciół sprawców, była pełna podziwu. Ludzie ci zdobyli „fame na dzielni”. Zdecydowana większość internautów była jednak wściekła. Społeczeństwo nie potrafiło bowiem zrozumieć, jak można zaatakować w taki sposób, niczego nieświadomego staruszka. Holendrzy nie rozumieli też motywacji sprawców. Wszystko to zrobili bowiem tylko i wyłącznie dla zabawy.
Oddolna inicjatywa
Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują na ogromną, oddolną inicjatywę mieszkańców Amsterdamu mającą na celu odnalezienie i ukaranie sprawców. Całe to zadanie miało być wyjątkowo proste, ponieważ jeden z napastników był na tyle bezczelny, iż nagrał nawet swoją własną twarz. Stołeczna policja była początkowo zadowolona z takiej reakcji ludzi, która wskazywała, że moralność w narodzie nie zginęła. Wkrótce jednak oficerowie musieli ostrzegać co bardziej krewkich komentatorów i poszukiwaczy, by sami nie popełnili przestępstwa zarówno w świecie realnym, jak i internecie, wysyłając groźby karalne pod adresem małoletnich.
Niższy wyrok
Mundurowi, również bardzo rozgniewani całą sprawą, prosili mieszkańców Holandii o to, by w końcu zamilkli ze względu na karę dla nastolatków. Sąd w Holandii z racji takiej internetowej nagonki może uznać, iż młodzież została już wystarczająco napiętnowana i złagodzić wyrok. Ponadto podczas procesu obrona może również wykreować nastolatków jako nie sprawców, ale zastraszone ofiary, które boją się wyjść z domu.
Zatrzymanie
Oprócz tych apeli stróże prawa cały czas ścigali podejrzanych. Jeden z nich sam zgłosił się w piątek na policję. Prokuratura między innymi ze względu na dobro śledztwa, jak i obawy przed ewentualnym linczem zadecydowała o zatrzymaniu nastolatka na 14 dni. Drugi młodociany nadal pozostaje nieuchwytny, policja dysponuje jednak jego zdjęciem i dodaje, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu, więc lepiej dla niego byłoby, gdyby zgłosił, się podobnie jak jego kolega, na komendę.
Politycy
Sprawa ta trafiła również na polityczne salony. Geert Wilders opublikował w mediach społecznościowych nagranie z ataku i zadał pytanie, jak długo jeszcze mamy na to pozwalać. Wydarzenia te bowiem są kolejnym przykładem rosnącej przemocy wśród nastolatków. Młodzi ludzie już nie tylko biją się między sobą, ale coraz częściej dokonują zuchwałych napadów z bronią w ręku. W ich plecakach można zaś znaleźć noże, kastety i inne niebezpieczne narzędzia. Wielu polityków uważa, iż tak duża zuchwałość młodych ludzi to efekt ogromnego pobłażania im i liberalnego prawa względem nieletnich.