Kto najczęściej choruje w Holandii – ranking zawodów

Zawód zawodowi nie równy. Różne są nie tylko płace, ale również warunki pracy, a także wynikające bezpośrednio z nich choroby i zwolnienia lekarskie. Jakie zawody najczęściej przebywają w Holandii na L4?


Kto i ile czasu spędza na chorobowym w domu. Sprawę te w Holandii postanowił skontrolować nie tamtejszy ZUS, a Centralne Biuro Statystyk. Wyniki tego badania są zaskakujące. Trwały one dość długi okres i rozpoczęły się już w 2017 roku. Analitycy po zebraniu danych, pogrupowali społeczeństwo w poszczególne grupy zawodowe. Informacje okazały się zaskakujące.

Bohaterowie chorują najczęściej

Na pierwszym miejscu, wśród grup zawodowych znajdujących się najczęściej na L4, możemy znaleźć nie pracowników fizycznych, a policjantów i strażaków. Wedle danych ich procent absencji wynosił 8,1. Oznacza to, że przeciętny funkcjonariusz służb mundurowych, czy strażak w ciągu 100 dni pracy znajdowali się osiem dni w domu. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być warunki pracy. W tym, przede wszystkim praca zmianowa, wykonywana pod nieustanną presją. Oprócz tego trzeba dodać, iż ludzie ci odbywają swoją służbę często w skrajnie trudnych warunkach, takich jak duże zapylenie, zadymienie, ogień, deszcz czy wiatr. Wszystko to powoduje, że organizm częściej jest wystawiony na czynniki ryzyka, staje się słabszy i narażony na choroby. Kolejnym powodem tak licznych absencji, jest zaś sam typ pracy, który wymaga, by ludzie ci byli zawsze w 100% sprawni i gotowi, ponieważ od tego może zależeć ich lub czyjeś życie. To zaś, choćby ze względów bezpieczeństwa, sprawia, że chorobę lepiej im wygrzać, wyleżeć w domu niż na służbie, narażać siebie i przyjaciół będąc ospałym, wolniejszym czy słabszym. Trzecim powodem tak długich absencji, jest sama statystyka. Na wyliczoną średnią wpływają, między innymi bardzo długie okresy chorobowego związanego z urazami otrzymanymi w pracy. Mogę to być złamania, poparzenia, zaczadzenia czy nawet postrzały, które eliminują niektórych przedstawicieli służb mundurowych na długie tygodnie, jeśli nie miesiące.

Najdłużej na L4 przebywają służby mundurowe – strażacy i policjanci.

Drugie miejsce

Drugie miejsce zajmują dozorcy i personel sprzątający. W ich przypadku absencja wynosi blisko prawie 7 dni (6,8%) na każde 100 dni roboczych. Tutaj również, zwłaszcza w przypadku dozorców, ogromne znaczenie mają warunki pogodowe, gdyż duża część ich pracy odbywa się na zewnątrz. W przypadku zaś sprzątaczek najprawdopodobniej przyczyną chorób jest w dużej mierze specyfika grupy podejmująca się tego zawodu. Są to osoby starsze lub dorabiające sobie.

Trzecie miejsce

Na trzecim stopniu tego niechlubnego podium, stoją pielęgniarki i pielęgniarze z 6 dniami L4. Grupa ta z jednej strony pracuje w dość dobrych warunkach (szpitale, przychodnie, sanatoria). Niemniej jednak na skutek bardzo stresującej pracy, co ma miejsce zwłaszcza w przypadku pielęgniarek np. specjalistycznych, asystujących przy trudnych operacjach, duże znaczenie odgrywa stres i wyczerpanie psychiczne. Nie można również zapominać, że zawody te z racji na swoją charakterystykę, bardzo często narażone są na stały kontakt z patogenem.

Najzdrowsi pracownicy

Na drugim biegunie listy znajdują się następujące zawody. Drugie miejsce zajmują menedżerowie obsługujący administrację i działania biznesowe, a także ex aequo pomocnicy kuchenni. W przypadku pierwszej grupy mamy do czynienia z typową pracą biurową. Ta odbywa się w bezpiecznych warunkach. Jedynym większym czynnikiem zagrożenia może być tu wiec stres związany z działanie, pod presją czasu. Niemniej jednak jest to kadra kierownicza, która w przypadku złej kondycji, może scedować część swoich obowiązków na podwładnych.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa z pomocnikiem kucharza. Ten zawód wydawać by się mogło, że powinien cechować się większą liczbą dni L4. Wsyzstko choćby z racji tego, że przepisy nie patrzą zbyt przychylnie na chorego pracującego z żywnością. Niemniej warto zwrócić uwagę, że pomocnikami są dość często studenci czy ludzie pracujący po kilka godzin, jako wykonywujący pracę dorywczą lub dodatkową. To pozwala zaś im na tyle sprawnie żonglować grafikiem i zamieniać się z innymi. Potrafią ograniczyć liczbę L4 do minimum, w tym przypadku 2 dni na 100.

Zawodem, w którym pracownicy najmniej chorują, są dyrektorzy generalni (choć w tym wypadku trudno mówić o pracownikach). Ludzie ci wykonują swoje obowiązki w bardzo dobrych warunkach. Stać ich często na wyspecjalizowaną, prywatną opiekę zdrowotną. Ponadto mają na tyle elastyczny grafik, że mogą przed pracą udać się np. na masaże. Wszystko by pomóc sobie w walce z bólem pleców. W krytycznych zaś warunkach mogą pracować nawet zdalnie. Wszystko to powoduje, że ludzie ci biorą średnio 1 dzień L4 na 100 dni pracy.