Król znów wygwizdany, tym razem w Nijmegen
Kilka dni temu pisaliśmy, jak holenderski Monarcha został wygwizdany i wybuczany podczas „Dnia Budżetu”. Wielu myślało wtedy, iż to jest jednostkowy przypadek. Niestety w Nijmegen, gdy Król Willem-Alexander otwierał nowy główny budynek Radboudumc, sytuacja się powtórzyła.
Grupa protestujących buczała, stojąc z banerami z napisem „wstydź się”. Za co Król ma się wstydzić?
Demonstranci wygwizdali władcę, gdy ten wchodził do nowootwartego budynku. Grupa, oprócz wspomnianego wcześniej transparentu, miała również ze sobą odwrócone flagi Niderlandów.
Radboudumc
Radboudumc to nowy budynek lokalnego szpitala. W gmachu znajdują się odziały pielęgniarskie i szereg przychodni specjalistycznych. Chociaż gmach jest użytkowany już od wakacji, to oficjalne otwarcie z udziałem Króla miało miejsce dopiero w czwartek. Wtedy to Willem-Alexander został oprowadzony po szpitalu, a także opowiedziano mu o zrównoważonej opiece zdrowotnej, której celem jest ratowanie zdrowia i życia pacjentów oraz polepszenie jakości ich codziennej egzystencji.
Z zaskoczenia
Kto protestował przeciw władcy? Trudno powiedzieć. Brzmi to dość dziwnie, ale tak wyglądała sytuacja. Demonstranci odjechali spod szpitala, gdy monarcha jeszcze rozmawiał z lekarzami i zwiedzał pozostałe części budynków placówki. Król więc z nimi nie rozmawiał, nie poznał ich żądań czy uwag.
Jak wskazują władze szpitala, nikt z protestujących nie zgłosił się z informacją o demonstracji. Ta nie została również zgłoszona w gminie. W efekcie organizatorzy otwarcia nowego budynku nie byli przygotowani na tę manifestację, nie mogli porozmawiać z protestującymi, by ci na przykład poczekali do zakończenia uroczystości lub ustalili się nieco dalej, by odgłosami sprzeciwu nie przeszkadzać pacjentom.
Kto protestował
Kim więc byli demonstracji? Odwrócone flagi mogą wskazywać na rolników. Ci bowiem używają ich jako symbolu sprzeciwu w walce z polityką azotową rządu w Hadze. Nie da się jednak ukryć, że grup, którym nie podoba się obecna sytuacja w kraju, jest więcej. Wielu też uważa, iż Król jest zbyt biernym graczem. Holandia wydaje bowiem na monarchę i jego rodzinę miliony euro, a on w ostatnim czasie pełni tylko funkcje reprezentacyjne przecinając od czasu do czasu wstęgi.
Źródło: Ad.nl