Kolejny wybuch w lokalu gastronomicznym – zemsta i początek wojny?
Wczoraj pisaliśmy o atakach bombowych na dwie kawiarnie w Rotterdamie. Niestety do tej listy musimy dopisać trzecią, znajdującą się nie w stolicy. W piątkowy wieczór ładunek wybuchowy poważnie uszkodził Vak Wes. To kolejny popularny lokal wśród kibiców, tym razem drużyny Ajaxu. Rośnie więc napięcie przed dzisiejszym meczem. Są jednak i dobre informacje. Wiele wskazuje na to, iż policji udało się zatrzymać sprawcę wcześniejszych ataków.
Komenda policji w Amsterdamie poinformowała o wybuchu w kawiarni powiązanej z kibicami Ajaxu. Szkody musiał liczyć właściciel lokalu Vak Wes znajdującego się w zachodniej części miasta. Czy można więc już powiedzieć o otwartym konflikcie pomiędzy fanami Feyenoordu i Ajaxu? Policja nie mówi jeszcze oficjalnie o wojnie między kilbolami tych dwóch drużyn, niemniej jednak atmosfera jest tak gęsta, iż można wręcz ciąć ją nożem. W niespełna bowiem 24 godziny doszło do odpowiedzi na wcześniejsze zamachy.
Mecz podwyższonego ryzyka
Trzy ataki bombowe na trzy kawiarnie nakazują zadać sobie pytanie o dzisiejsze spotkanie. Wiele wskazuje na to, iż może to być mecz podwyższonego ryzyka. Mecz na szczycie bardzo szybko może stać się nie tylko konfrontacją piłkarzy. Poza boiskiem może dojść do starcia kiboli. Jeśli do niej dojdzie, trudno będzie mówić o zachowaniach „fair play”. Dlatego też od rana w okolice stadionu, na którym ma rozegrać się spotkanie, policja ściąga posiłki z innych miast, tak by funkcjonariuszy było na tyle, aby łatwo mogli zgasić zarzewie zamieszek i chuligańskich burd, a także przeciwstawić się porozumieniu ponad podziałami, gdy kibole obu klubów ramie w ramię chcieliby zaatakować służby mundurowe.
Zatrzymanie
Policjanci jako ludzie, być może kibicują jednej lub drugiej drużynie. Jednak jako oficerowie muszą być bezstronni w dochodzeniu sprawiedliwości. Widać to było doskonale w ostatnich działaniach. Stołeczna policja zatrzymała w sobotę 21-letniego mieszkańca Amsterdamu. Śledczy podejrzewają go o to, iż zamieszany jest w ostatnie wybuchy w Rotterdamie. Czy to jego nagrała kamera, jak wrzucał bombę przez skrzynkę na listy do jednego z pubów? Tego śledczy nie zdradzają. Zarzuty są jednak na tyle poważne, iż człowiek ten trafił do aresztu.