Kolejna znana sieć ogłasza upadłość w Holandii

Kolejna znana sieć sklepów ogłasza upadłość w Holandii. Co stanie z 1200 miejscami pracy?


Sieć sklepów budżetowych Op=Op Voordeelshop złożyła w poniedziałek wniosek o upadłość, w sądzie, w północnej Holandii. Grupa ta liczy ponad 130 placówek własnych na terenie całego kraju i zatrudnia w nich blisko 1200 osób, które dzielą 318 etatów. Na chwilę obecną przedstawiciele firmy nie chcą powiedzieć co stanie się z pracującym tam personelem.

Op=Op Voordeelshop to druga znana na całą Holandię sieć sklepów, która ogłasza swoje bankructwo. Blisko miesiąc temu podobny wniosek złożyła sieć sprzedająca zabawki Intertoys. Tam jednak na skutek działań zarządu i poważnej restrukturyzacji, także względem pracowników, udało się uchronić firmę z wieloletnią tradycją przed całkowitym bankructwem. W przypadku Op=Op sytuacja może nie skończyć się takim happy endem. Jest to bowiem sieć sklepów detalicznych oferujących po bardzo niskich, dyskontowych cenach produkty marek premium. W odróżnieniu jednak od klasycznych outlet’ów, Op=Op specjalizuje się w produktach do pielęgnacji ciała i artykułach gospodarstwa domowego, nie ubraniach i butach. Oprócz klasycznych sklepów, firma posiada jeszcze potężny sklep internetowy i oferuje sprzedaż wysyłkową na teren praktycznie całej Europy.

Kolejna znana sieć upada w Holandii w ciągu kilku ostatnich miesięcy.

Powody upadku

Zgłaszając wniosek o upadłość do sądu w północnej Holandii, właściciele Op=Op argumentują swoją decyzję warunkami rynkowymi. Ta założona w 1997, w Klazienaveen w Drenthe, sieć rozwijała się początkowo głównie na północy Holandii. W ciągu 22 lat swojego istnienia opanowała jednak praktycznie cały kraj. Ich celem było stworzenie ponad 300 punktów sprzedaży w całym państwie. Jednak jak wskazują właściciele, firmie nie udało się przezwyciężyć trudnych warunków rynkowych, wymagających ciągłego dopasowywania się do sytuacji i ogromnej elastyczności. Duże w tym znaczenie miły zapewne niskie jednosetowe dochody, spowodowane małą marżą oraz odejście wielu klientów do tańszych sklepów internetowych. Doprowadziło to do tego, że nawet pomimo pomocy akcjonariuszy, którzy dofinansowywali markę w ciągu ostatnich dwóch lat, nie udało się przebrnąć przez ten trudny okres.

Co dalej z pracownikami?

Na chwilę obecną nie wiadomo co stanie się dalej z 1200 pracownikami sklepu oraz z 130 punktami w kraju. Wiadomo jedynie, że sklepy te, pomimo ogłoszenia upadłości, nadal pozostają otwarte. Nie wiadomo jednak na jak długo. Nie wiadomo również jaki los spotka sklep internetowy. Pewne jest jedynie, że 10 punktów franczyzowych firmy Op=Op nie jest objętych wnioskiem o upadłość, ponieważ nie stanowią one majątku firmy.