Karambol na A27

Czarne soboty w Holandii

Wczoraj rano na autostradzie A27 w kierunku Bredy, między Hank a Keizersveerbrug doszło do wypadku, w którym uczestniczyło pięć samochodów. Karambol był na tyle poważny, iż Rijkswaterstaat zamknął tę arterię komunikacyjną na kilka godzin. Ruch został przekierowany objazdami, ale to i tak nie pomogło uchronić rejon przed chaosem komunikacyjnym podczas porannego szczytu.

Karambol

Karambol miał miejsce o godzinie 7 rano. W zdarzeniu wzięło udział kilka pojazdów, które uderzając o siebie, praktycznie unieruchomiły drogę. Nie było na szczęście mowy o ofiarach śmiertelnych. Policja początkowo nie podała również informacji o liczbie rannych. Pierwsze informacje docierające z miejsca zdarzenia wskazywały, iż na miejsce zostały wysłane duże ilości służb ratunkowych. Oprócz strażaków na miejsce dotarły też karetki pogotowia i dwa śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego. Po godzinach wiadomo było o trzech osobach lekko rannych i jednej, przewiezionej karetką do szpitala. Informacja ta nie została jednak oficjalnie potwierdzona.

 

Autostrada zamknięta

Chociaż po wypadku ruch mógłby się odbywać jednym pasem, to jednak służby ratownicze zdecydowały się całkowicie zamknąć autostradę, by strażacy i medycy, a później służby techniczne autostrady i pomoc drogowa mogli spokojnie pracować. Autostrada została więc zamknięta do  mniej więcej godziny 12.

Problemy

Policja natychmiast wytyczyła objazdy. Niestety i tak nie udało się uniknąć 10-kilometrowego korka, w którym utknęli kierowcy znajdujący się za zjazdem z autostrady, a przed miejscem wypadku. Pozostali mający więcej szczęścia mogli spróbować pojechać objazdem prowadzącym od węzła Gorinchem przez A15, A2 i A59. Tam jednak również na skutek wzmożonego ruchu pojawiły się problemy z płynnością. Te jeszcze bardziej się pogorszyły gdy o 8:10, gdy na A59 zderzył się samochód osobowy z furgonetką. Nikt nie został ranny, ale przepustowość drogi została mocno ograniczona.

Wypadek

Około godziny 12 pojawiły się nowe informacje. Stało się jasne, iż w zderzeniu brało udział pięć pojazdów. Jeden samochód dostawczy i cztery auta osobowe.  Początkowa liczba poszkodowanych była jednak zawyżona. Ranny został tylko kierowca furgonetki i jeden z prowadzących samochód osobowy. Zostali oni zawiezieni przez pogotowie do szpitala na dalsze leczenia. W przypadku pozostałych uczestników skończyło się na drobnych potłuczeniach i otarciach od pasów, które nie wymagały interwencji lekarskiej.
Co było przyczyną wypadku? To dalej ustala policja.

 

Źródło:  Nu.nl
Źródło:  Ad.nl