Kadeci ranni po ataku „siły wyższej”
Czternastu kadetów, w wieku od szesnastu do osiemnastu lat, zostało rannych w środowy poranek podczas ćwiczeń przeprowadzanych na poligonie wojskowym w Ossendrecht.
Uczniowie jednej z holenderskich szkół wojskowych zostali zabrani na poligon w Ossendrecht. Kadeci mieli tam w praktyczny sposób wykorzystać zdobytą podczas nauki wiedzę. W czasie pobytu ich zadaniem było pozorowanie działania małych grup piechoty, pomaganie i ewakuowanie rannych oraz prowadzenie rozpoznania w terenie na podstawie zdobytej wiedzy dotyczącej czytania mapy.
Działania te odbywały się w ramach szkolenia Safety & Craftsmanship (VeVa). Jest to połączenie szkolenia zawodowego z praktycznym, tygodniowym wypadem na poligon, gdzie młodzi ludzie nie tylko trenują podstawowe umiejętności, ale często łapią „bakcyla” kierującego ich ku zawodowej służbie wojskowej.
Nagły atak
W środę, około 8:30, odbywały się ćwiczenia polowe. Młodzież była obładowana sprzętem, miała ze sobą metalowe repliki broni. Warunki jak do tego typu działań były dobre. Niebo zasnuwały chmury, ale było względnie ciepło. Niestety w pewnym momencie zrobiło się burzowo. Zaczął wiać silni wiatr i zagrzmiało. Było to zresztą do przewidzenia, ponieważ tego dnia w większości Holandii obowiązywał żółty kolor zagrożenia meteorologicznego. Instruktorzy kontynuowali mimo to ćwiczenia.
14 nastolatków zostało porażonych błyskawicą podczas ćwiczeń na poligonie w Ossendrecht.
W pewnym momencie jednak w drużynę piechoty uderzył piorun. Wyładowanie trafiło bezpośrednio w jednego z kadetów, a trzynastu znajdujących się obok niego kolegów poraziły przeskakujące i rozchodzące się po ziemi iskry. Młodzież lekko otumaniło, szybko odzyskali jednak sprawność działania. To tylko ich przytomna reakcja uratowała życie nastolatka, którego piorun uderzył bezpośrednio. Opiekunowie razem z wychowankami zajmowali się ofiarą do momentu, aż nie przybył po nią śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Rannego w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala. Reszta drużyny z lekkimi poparzeniami udała się zaś na badania do najbliższej placówki medycznej.
Polityczne reakcje
Ministera obrony bardzo poruszyło całe zdarzenie. Trzyma kciuki za rannego i życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia. W swoim wpisie na twitterze napisał, iż „Priorytetem jest teraz najlepsza opieka nad poszkodowanymi”
Ministerstwo obrony nie podjęło jeszcze decyzji, czy wszcząć dochodzenie w zaistniałej sytuacji. Praktycznie wszelkie poszlaki wskazują, iż był to tylko i wyłącznie nieszczęśliwy wypadek, zbieg okoliczności. Niektórzy wskazują jednak, że z powodu wprowadzenia ostrzeżeń meteorologicznych ćwiczenia dla nastolatków powinny zostać wstrzymane i za całą tragedię odpowiadają opiekunowie. Z drugiej strony można jednak usłyszeć, iż działania na poligonie nie mogą być uzależnione od warunków pogodowych, ponieważ ewentualny konflikt nie dzieje się tylko przy przepięknej pogodzie.
Decyzja o ewentualnym śledztwie władze podejmą podjęta w ciągu najbliższych kilku dni.