Internetowa kradzież stulecia w Holandii

Fryzyjscy policjanci zatrzymali 21-latka z Groningen. Mężczyzna podejrzewany jest o różne cyberprzestępstwa. Ma on być między innymi zamieszany w kradzież ponad 1,1 miliona euro z konta jednego z Holenderskich przedsiębiorców.

SMS i Marktplaats

21-latek w swoim przestępczym procederze nie silił się na zbyt odkrywcze działania. Opanował on do perfekcji bowiem popularne i znane od dłuższego czasu sposoby internetowej kradzieży. Mieszkaniec Groningen łapał swoje ofiary głównie za pomocą Marktplaats i wiadomości SMS. Następnie zwabiał niczego nieświadomych użytkowników na fałszywe strony internetowe. Na witrynach łudząco podobnych do realnych stron banków lub firm ofiary podawały swoje dane osobowe i dokonywały przelewów bankowych myśląc, iż opłacają np. zaległy rachunek. Podejrzany nie zadowalał się jednak tylko i wyłącznie środkami uzyskanymi z przelewów. Dysponując danymi użytkownika i numerem karty potrafił nieraz dosłownie ogołocić konto ofiary lub za jego pomocą kupować sobie produkty w całkowicie legalnych już sklepach internetowych.

 

Przestępca, dzięki doskonałej znajomości technologii IT, przez długi czas pozostawał poza zasięgiem funkcjonariuszy. Niemniej jednak, każde działanie w sieci pozostawia po sobie jakiś ślad. Z tych właśnie drobnych tropów holenderskiemu wydziałowi do spraw przestępczości internetowej udało się w końcu go namierzyć. Gdy policjanci weszli do domu podejrzanego, znaleźli nie tylko włączony komputer z odpalonymi stronami służącymi do oszustwa, ale również wiele towarów luksusowych, na które w normalnych warunkach Holendra raczej nie byłoby stać.

 

Największe oszustwo w Holandii?

21-latek oprócz wyłudzania setek euro za fałszywe, nieopłacone faktury może mieć na swoim koncie milionowy wręcz przekręt. Jak wskazują oficerowie, mężczyzna ten jest zamieszany w sprawę przedsiębiorcy z północnej Holandii. Biznesmen miał kliknąć zły link z wiadomości tekstowej, która przekierowała go na phishingową stronę udającą bank. To niefrasobliwe wejście spowodowało, iż jeszcze tej samej nocy z konta przedsiębiorstwa zniknął ponad 1,1 miliona euro. Kwotę tę wysłano na 140 kont słupów w Holandii. Ich właściciele udostępnili swoje konta, licząc na część zysków z przestępczego procederu.

Policja przyznaje, iż to największa w historii tego kraju udana próba wirtualnego oszustwa, za którą odpowiada właśnie aresztowany 21-latek.