Holendrzy leczą ukraińskich bohaterów

Holender chciał ukraść karetkę pogotowia w Moordrecht

Holandia pomaga Ukraińcom. Królestwo Niderlandów wysyła nie tylko broń i pomoc rzeczową. W Niderlandach leczy się również ukraińskich bohaterów. W szpitalach krainy tulipanów, od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, przebywa co najmniej siedemdziesięciu rannych Ukraińców.  Wśród pacjentów są zarówno żołnierze jak i cywile ranni podczas działań wojennych. Lekarze zajmują się również chorymi, którzy z racji na sytuację nie mogliby znaleźć odpowiedniej opieki w kraju.

Europejska współpraca

Cała Unia Europejska współpracuje w zakresie przyjmowania pacjentów z ogarniętego wojną kraju. W tym celu działa Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego w Brukseli. Centrum to istniało już przed wojną i koordynowało ono akcje pomocowe gdy jakieś państwa zgłaszają się po wsparcie np. z racji kryzysu humanitarnego czy katastrofy naturalnej. Tak też zrobiła właśnie Ukraina, która wskazała, iż z racji tego, że Rosja bombarduje szpitale i odcina media, nie są w stanie zapewnić odpowiedniej opieki medycznej poszkodowanym.

 

Ratunek

Ukraińcy zgłosili prośbę o pomoc w stosunku do 1800 pacjentów. 1500 z nich zostało już przewiezionych do szpitali na terenie Unii Europejskiej. Większość z nich (500 chorych), trafiło do szpitali w Niemczech. Wielu również znalazło miejsce w placówkach ochrony zdrowia w Polsce, Holandii i innych krajach wspólnoty.

 

70 ofiar

W holenderskich szpitalach znajduje się obecnie 70 ofiar wojny i ciężkiej sytuacji ukraińskich szpitali. Niderlandzcy lekarze muszą mierzyć się z ranami od kul i odłamków pocisków, poparzeniami czy zmiażdżeniami. Wśród pacjentów są jednak również chorzy na raka, którzy musieli przerwać leczenie, ponieważ ich szpitale zamieniły się w kupę dymiących gruzów. Większość pacjentów trafiła do szpitala Elisabeth-TweeSteden w Tilburgu.

Tajemnica

Ilu spośród tych pacjentów walczyło z rosyjskim najeźdźcą? Tego służby zajmujące się przyjmowaniem chorych nie chcą zdradzać, powołując się na względy bezpieczeństwa. Jak mówi zresztą Michel Huiberts z National Center for Patient Distribution (LCPS – jednostki zajmującej się rozlokowywaniem pacjentów w Holandii): „Tak naprawdę nie ma dla nas znaczenia, czy dotyczy to ludności cywilnej, czy wojskowych. Wszyscy są traktowani tak samo”. Lekarze leczą wszystkich, którzy potrzebują pomocy, wywiązując się z przysięgi Hipokratesa.

 

Pociągiem i samolotem

Zanim pacjenci trafią do Holandii lub innego kraju Europy Zachodniej przybywają do Polski. Nasz kraj wysyła po nich pociągi medyczne. Następnie w Polsce są oni grupowani i wysyłani karetkami czy samolotami medycznymi do krajów deklarujących pomoc.

 

Źródło:  Ad.nl