Holenderski raper skazany za nawoływanie do przemocy

Holenderski raper skazany za nawoływanie do przemocy

Mówi się, że muzyka łagodzi obyczaje. Określenie to jednak nie oznacza, iż muzycy również są ugodowi. Holenderski sąd uznał, iż raper Bouke van de V. podżegał do przemocy względem premiera i ministra zdrowia. W efekcie muzyk ma spędzić dwa tygodnie w więzieniu.

Bouke van de V., znany szerzej pod scenicznym pseudonimem Convex Kafka, umieścił 6 lipca w mediach społecznościowych wiadomość, iż mafia, zamiast mordować dziennikarza Petera R.de Vriesa, powinna zlikwidować „Marka i Hugo”. O kogo chodzi? Oczywiście o Premiera Królestwa Niderlandów Marka Rutte i Hugo de Jonge – ministra zdrowia. Wpis ten, na co zapewne liczył muzyk, wywołał poruszenie w sieci. Odzew był tak duży, że sprawą zainteresowała się również tamtejsza prokuratura.

 

Akt oskarżenia

Skutek był taki, że do sądu trafił akt oskarżenia, w którym oprócz nazwiska rapera pojawiły się zarzuty o podżeganiu do popełnienia przestępstwa, zabójstwa polityków.
Sprawa ta być może nie przybrałaby takiego biegu, gdyby nie cała otoczka. Rutte i de Jonge są twarzami walki z epidemią w Holandii, w efekcie od dłuższego czasu dostają dziesiątki pogróżek, od zdesperowanych, poirytowanych rodaków. Wszystko to doprowadziło do sytuacji, w której premier musiał dostać dodatkową ochronę, a policja stworzyła tymczasowy posterunek w okolicy domu ministra zdrowia, by zapewnić bezpieczeństwo jemu i jego rodzinie. Przy takim stanie faktycznym nawoływanie do przemocy przez osobę publiczną jest ewidentnie nie na miejscu, tym bardziej, iż w przypadku tego aktu nie można mówić o formie wyrazu artystycznego (nie był to bowiem np. wers utworu).

 

Wyrok

Wszystko to zaowocowało tym, iż wymiar sprawiedliwości skazał muzyka na 6 tygodni pozbawienia wolności, z czego cztery zostały mu warunkowo zawieszone.   Sędzia, wydając wyrok, przywołał sytuację, w której coraz więcej polityków jest zastraszanych i otrzymuje groźby. Dlatego też, jeśli nic się z tym nie zrobi i będzie się pobłażać takim ludziom jak Bouke van de V. w końcu może dojść do tragedii.

 

Dekapitacja

To niejedyny proces dotyczący agresji i gróźb względem niderlandzkich decydentów. W miniony czwartek przed sądem w Rotterdamie rozpoczęła się sprawa ośmiu mężczyzn, którzy mieli planować zamach na premiera. Oskarżeni ci oprócz zastrzelenia Marka Rutte chcieli również, podczas transmisji na żywo, skrócić o głowę jeszcze kilku polityków znanych z pierwszych stron tamtejszych gazet.

źródło: Polsatnews.pl