Holenderski kurier w rękach policji z RPA

Piwo jest zakazane, twarde narkotyki są ok

Posiadanie narkotyków w Holandii jest nielegalne, niemniej jednak kraj ten stosuje dość łagodne kary względem zatrzymanych kurierów czy producentów. Nie wszędzie jednak sędziowie są tak pobłażliwi. W nocy z czwartku na piątek policja w Republice Południowej Afryki aresztowała obywatela Niderlandów z dużą ilością krystalicznej metamfetaminy. Grozi mu 20 lat więzienia.

Kontrola

Holendra zatrzymano w prowincji Gauteng. Mężczyzna jechał Uberem, kiedy to pojazd został wytypowany do rutynowej kontroli. Podczas przeszukania okazało się, iż pasażer z Europy ma w swoim plecaku kilogram kryształków metamfetaminy. Dokładniejsze przeszukanie wykazało również, iż w walizce turysty również znajdują się narkotyki. Funkcjonariusze znaleźli w niej staranie ukryte 24 woreczki substancji psychoaktywnej.

Taka ilość „prochów” sprawiła, że zarówno kierowca, jak i pasażer samochodu zostali natychmiast aresztowani. Po jakimś czasie koszmar kierowcy dobiegł jednak końca, dochodzenie wykazało bowiem, że nie ma on nic wspólnego ze sprawą, był tylko niczego nieświadomym kierowcą Holendra.

Jak za zabójstwo

Holender zaś w RPA może zostać skazany nawet na 20 lat więzienia. Władze tego kraju stworzyły bowiem prawo, w którym zrównali kary związane z posiadaniem dużych ilości narkotyków do kar za zabójstwo. Rozumowanie tamtejszych polityków jest bowiem banalnie proste. Narkotyki to bardzo niebezpieczna, czasem wręcz śmiertelna trucizna. Dealerzy, sprzedając ją na ulicach lub przekazując pośrednikom, wiedzą czym handlują i jak tragiczne dla zdrowia skutki może nieść za sobą uzależnienie czy przedawkowanie. W efekcie nie są oni nikim innym jak zabójcami. Ludźmi, którzy zamiast jednak pociągać za spust, podają „broń” ofierze, która często nawet nie zastanawiając się nad tym, sama na sobie wykonuje wyrok.

Oczywiście nie jest tak, iż za jeden gram narkotyku w RPA, można spędzić dwie dekady za kratami. Tamtejszy wymiar sprawiedliwości nie dzieli narkotyków na twarde i miękkie. Niemniej jednak najwyższe wymiary kar „zarezerwowane” są dla tych, przy których znajdzie się narkotyki o wartości powyżej 4 tysięcy euro.

Limity

Holender niestety nie zmieścił się w granicy 4 tysięcy euro. Gdy zważono wszystkie narkotyki i przeliczono ich cenę po czarnorynkowym kursie w RPA, okazało się, że „delikatnie” przekroczył normy. Wartość zarekwirowanej metamfetaminy wyniosła bowiem 300 000 euro. To zaś oznacza, iż mężczyzna ten będzie musiał najprawdopodobniej spędzić lata w południowoafrykańskiej celi.